piątek, 15 kwietnia 2011

City of Arabia – miejsce do życia!

City of Arabia – miejsce do życia!

Autorem artykułu jest Marcin Nowak



Za ponad 5 miliardów dolarów wyłania się w Dubaju nowa zapierająca dech w piersiach inwestycja deweloperska.

Za ponad 5 miliardów dolarów wyłania się w Dubaju nowa zapierająca dech w piersiach tematyczna “Wioska- City of Arabia” dzięki pełnej infrastrukturze przeistoczy się ona w atrakcyjną dzielnice miejską tworząca nowy styl życia jej przyszłych mieszkańców

Kolejnym z elementów charakterystycznych City of Arabia obok „Mall of Arabia” będą „Elite Towers” grupa 34 robiących wrażenie budynków komercyjnych i mieszkalnych. „Wadi Walk” zlokalizowana nad samą wodą dzielnica ze stylowymi apartamentami, kawiarniami pod odkrytym niebem, atrakcyjnymi sklepami oraz budowany za 300 milionów dolarów „Restless Planet” parkiem tematycznym o naukach biologicznych, powstawaniu ziemi oraz planetarium.Leżąc przy wjeździe do Dubaju na powierzchni 186 hektarów obok tzw. Emirates Road(po arabsku شارع ﺇ ٣١١) drogi przecinającej całe Emiraty,



tworzy atrakcyjny obszar pod inwestycje w nieruchomości, infrastruktury biznesowej. Ponadto strefa będzie oferowała bogatą infrastrukturę mieszkalną mieszkalnej ze wszystkimi możliwymi udogodnieniami i atrakcjami dla mieszkańców i pracowników firm zlokalizowanych na jej obszarze.



W jej skład wejdą biura komercyjne i administracji lokalnej, szkoły szpitale apartamenty , sklepy galerie, restauracje muzea, centra sportowe oraz unikalne atrakcje regionalne. Otwarcie strefy rozpocznie się od końca 2010 roku. Docelowo będzie tam miejsce dla ponad 32 000 mieszkańców.
Główny inwestor, Mustafa Galadari, Vice Prezes i Dyrektor Zarządzający Ilyas & Mustafa Galadari Group powiedział: “To nie jest możliwe aby w kilku słowach opisać cały projekt, ale dosłownie w kilku słowach można opisać to miejsce jako: niewiarygodne, baśniowe wręcz miejsce do życia, pracy, spędzana wolnego czasu, oddawania się zakupom, czerpania radości, odpoczynku, relaxu i wielu innych oczekiwanych przez ludzi sposobów realizacji planów życiowych”

Samowystarczalna społeczność mieszkająca na obszarze City of Arabia będzie miała zaoferowany spokój i komfort ciszę i czyste powietrze. Zminimalizowany do minimum ruch kołowy, nie będzie stanowił źródła hałasu i zanieczyszczeń powietrza. City of Arabia będzie miało swój własny system transportowy obsługiwany przez 5.1km trasę kolejki dla mieszkańców i odwiedzających linia będzie obsługiwana przez małe pociagi jeżdżące co 6 minut. Zapewni to komfort i poziom obsługi na najwyższym światowym poziomie. Lokalny system będzie połączony z wybranymi stacjami metra Dubaju i dzięki temu zintegrowany z szybko rozrastającą się metropolią.

System transportowy został zaprojektowany tak aby obsłużyć potrzeby transportowe całej lokalnej społeczności, gości i pracowników nawet w godzinach szczytu transportowego w trakcie którego na trasę będą wyjeżdżały dodatkowe składy wagonów.


Marcin Nowak
www.dubai24.pl
---

Dubai24.pl - Dubai24.pl jest portalem biznesowym o inwestycjach, rynku pracy i biznesie na Bliskim Wschodzie.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wspaniałe apartamenty... tylko na zdjęciach

Wspaniałe apartamenty...tylko na zdjęciach

Autorem artykułu jest Tobiasz Maliński



Czy warto ufać wspaniałym projektom nieruchomości w miejscowościach wypoczynkowych? Niektórym można, ale trzeba uważać na resztę...
Tegoroczne wakacje spędziłem nad polskim morzem. Podróżując to tu, to tam, miałem okazję obejrzenia niezliczonej ilości ogłoszeń i reklam apartamentów w różnych miejscowościach nadmorskich. Typowe ogłoszenie brzmiało: "Luksusowe apartamenty w miejscowości X z widokiem na morze". Do takiego ogłoszenia był dołączony model 3D apartamentowca, który w przyszłości ma powstać. Prawie wszystkie modele były naprawdę śliczne - luksusowy apartamentowiec otoczony świetnie zagospodarowaną okolicą, nic tylko kupować, ale...

Te luksusy w większości wyglądały przyzwoicie tylko na zdjęciach (rysunkach). Rzeczywistość jest z reguły diametralnie inna. Sam się zdziwiłem jak bardzo. Nie twierdzę, że wszystkie plany deweloperów wyglądają lepiej w fazie projektowej niż wykonawczej, ale przeważająca ich ilość niestety tak.

Jadąc samochodem z Pobierowa do Rewala, przejeżdżałem przez wioskę nadmorską - Trzęsacz. Przy głównej drodze obok już istniejącego hotelu rozpoczęła się budowa luksusowego apartamentowca. Samo miejsce budowy wyglądało niezbyt zachęcająco - nieruchomość miała powstać w obniżeniu terenu, na niezbyt dużym kawałku ziemi. Spojrzałem na zdjęcie przyszłego budynku, które z kolei wyglądało bardzo atrakcyjnie. Cóż, może taka nieruchomość rzeczywiście powstanie w tym miejscu, ale na razie się na to nie zanosi. Życzę powodzenia wykonawcy. Na tym jednak nie koniec. Z okien i balkonów apartamentów miał się roztaczać widok na morze. Rzeczywiście się roztaczał. Była również pobliska plaża oddalona o jakieś 50 metrów od nieruchomości....nie licząc wysokości urwiska. W praktyce, żeby dostać się na plażę trzeba byłoby przejść lub przejechać około 3 kilometrów!

Na inny ewenement natknąłem się w Świnoujściu. Tam co prawda już był wybudowany jeden z wielu nadmorskich apartamentowców, w którym naprawdę chciałoby się mieszkać. Plany dewelopera w tym przypadku nie były przesadzone. Natomiast okolica pozostawiała trochę do życzenia. Nieruchomość znajduje się pod lasem, więc nie ma w jej okolicy zbyt dużego ruchu. Jednak co z tego jeśli turyści przyjeżdżają nad morze po to by opalać się na plaży, a nie patrzeć na las. Zejście do plaży było oddalone o prawie 1 kilometr, do którego dojazd odbywał się drogą asfaltową, ale już bez chodnika.

Ciekawa nieruchomość wypoczynkowa powstaje również w Międzyzdrojach. Ma to być luksusowy apartamentowiec z widokiem na morze. Rzeczywiście widok jest, ale na zaśmieconą plażę i gruzowiska wokół nieruchomości. Do zakończenia budowy, większość z tych niedogodności powinna zniknąć, ale pozostała okolica jest dosłownie brudna. Wczasowicz będzie się czuł komfortowo wyłącznie na terenie nieruchomości, bo na pewno nie na plaży, na której leniwi plażowicze zakopują tony śmieci.

Moja rada jest następująca: nie warto w 100% ufać kolorowym obrazkom w nawet tak prestiżowych miesięcznikach biznesowych jak Forbes. Należy pamiętać, że widząc sam plan luksusowej nieruchomości, która nie zawsze jest aż tak luksusowa jak na modelu, umysł sam dobudowuje według własnego uznania wygląd okolicy. W rzeczywistości można się bardzo przejechać. Z tego powodu lepiej osobiście odwiedzić daną miejscowość, żeby upewnić się co do oczekiwań. Zaniedbując należytą staranność można wyrzucić pieniądze w błoto.
---

Jak zmaksymalizować HYIPowe zyski?


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zmienić dotychczasowy i wybrać najlepszy OFE

Jak zmienić dotychczasowy i wybrać najlepszy OFE

Autorem artykułu jest Marta Nowostawska



Chcesz zmienić fundusz, na który zdecydowałeś się jakiś czas temu? A może dopiero rozpoczynasz swoje życie zawodowe i musisz wybrać swój pierwszy OFE? Oto kilka wskazówek na co należy w pierwszej kolejności zwrócić uwagę.
Do końca 1999 roku do OFE musiał zapisać się każdy urodzony po 1 stycznia 1969 roku, a dobrowolnie skorzystać z takiej możliwości mogły osoby urodzone po 1 stycznia 1949 roku. Był to okres prawdziwych żniw dla OFE, ponieważ w tym czasie zapisywała się do nich największa liczba pracujących obywateli.

W początkowym okresie funkcjonowania reformy emerytalnej osoby uprawnione lub zobligowane do wyboru swojego OFE dokonywały tego w sposób intuicyjny. Powodem takiego zachowania był fakt, że dopiero po dłuższym okresie funkcjonowania można ocenić efekty działania poszczególnych OFE, czego naturalnie przed rokiem 1999 nie można było stwierdzić. Dodatkowym czynnikiem był także niski - a dla niektórych wręcz zerowy - poziom wiedzy wśród Polaków na temat sposobu działania OFE oraz inwestowania dostarczanych im pieniędzy pochodzących ze składek, dlatego wybór następował często pod wpływem reklamy lub skutecznego zachęcenia przez akwizytorów poszczególnych funduszy.

Brak możliwości weryfikacji i porównania wyników poszczególnych OFE (pierwsze OFE rozpoczęły swoją działalność w połowie 1999 roku) trwał do momentu opublikowania pierwszych notowań. Jednak nadal nie można było właściwie ocenić ich działalności z racji tego, że inwestycje funduszy emerytalnych mają charakter długoterminowy – im dłuższy przedział czasowy tym lepszy uzyskuje się obraz rynku.

Po prawie dziesięciu latach funkcjonowania II filaru sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej. Osoby rozpoczynające życie zawodowe przystępują do OFE w sposób znacznie bardziej świadomy, podejmując indywidualnie przemyślaną decyzję, który fundusz wybrać. Dla tych, którzy w odpowiednim czasie nie podejmą właściwej decyzji o przystąpieniu do wybranego przez siebie funduszu, dwa razy w roku zostaje przeprowadzone losowanie do funduszy emerytalnych (w losowanie nie biorą udziału trzy największe fundusze działające na rynku). Zgodnie z ustawą emerytalną każdy z nas może być członkiem tylko jednego OFE. Jednak decyzja o wyborze funduszu nie musi być ostateczna - w każdej chwili można ją zmienić, weryfikując dotychczasowe dokonania swojego OFE i przenosząc się do funduszu osiągającego lepsze wyniki.

Składka emerytalna to obecnie 19,52% naszej pensji brutto, z czego 12,22% trafia do ZUS, a 7,3% do OFE, który możemy wybrać zgodnie z indywidualnymi preferencjami. Na rynku dostępna jest obecnie oferta 15 OFE (w przeciągu ostatnich lat ich liczba i nazwy często zmieniały się, a także następowały połączenia poszczególnych funduszy), których zadaniem jest jak najbardziej efektywne, a przy tym bezpieczne pomnażanie gromadzonych na koncie każdego uczestnika składek. Jak skutecznie dany fundusz pomnaża oddawaną mu w zarządzanie składkę, pokazują ich wyniki inwestycyjne.

Jak zmienić OFE

W przypadku podjęcia decyzji o zmianie OFE w pierwszej kolejności należy podpisać umowę z nowo wybranym funduszem, którego zamierzamy zostać członkiem. Dotychczasowy fundusz, do którego dotychczas były wpłacane składki należy niezwłocznie o tym fakcie zawiadomić. Bardzo często pomoc w poinformowaniu dotychczasowego OFE o rezygnacji, oferują agenci ubezpieczeniowi lub osoby pracujące dla poszczególnych funduszy. Aby zdążyć na najbliższą sesję rozliczeniową, należy dokonać tego w odpowiednim w terminie - co najmniej 25 dni wcześniej.

Należy jednak pamiętać, że zmiana OFE może pociągać za sobą dodatkowe opłaty, które są zależne od stażu członkowskiego w danym OFE. Według nowych zasad Powszechne Towarzystwo Emerytalne nie pobierze opłat za zmianę funduszu tylko w przypadku, gdy staż członkowski jest dłuższy niż 2 lata. Jeżeli mieści się on w granicy 1-2 lat opłata wyniesie 80 zł, a w przypadku, gdy nie przekracza roku - 160 zł. Opłatę tą wpłaca się na konto PTE z środków własnych osoby zmieniającej fundusz. Fundusz emerytalny można zmienić jedynie w czasie tzw. sesji transferowych, które organizuje ZUS cztery razy w roku - w ostatni dzień roboczy lutego, maja, sierpnia i listopada.

Przed zmianą funduszu należy ponadto sprawdzić, czy wszystkie pobrane z wynagrodzenia składki emerytalne trafiły do funduszu i pracują już na emeryturę. Członkowie wszystkich funduszy raz w roku otrzymują roczne sprawozdanie o stanie konta. W każdej chwili można także zadzwonić na infolinię danego funduszu i poprosić o taki raport. W przypadku braku składek sprawę należy wyjaśnić jak najszybciej.

Jak wcześniej zostało podkreślone, przed decyzją zmiany lub w momencie pierwszego wyboru OFE należy właściwie, rozważnie, bez pośpiechu i mądrze tego dokonać, ponieważ będzie to gwarantem naszego przyszłego świadczenia z tego filaru. Koniecznie należy zwrócić uwagę na kilka kwestii.

Dotyczą one:

- Pozycji w rankingach według stopy zwrotu;
Najważniejszym aspektem przy wyborze funduszu są jego zyski, czyli stopa zwrotu zainwestowanych składek, stanowiąca o przemyślanej polityce inwestycyjnej i fachowości instytucji zarządzającej funduszem.

- Kosztów, jakie będziemy ponosić w związku z członkostwem (średni koszt utrzymania jednego konta emerytalnego w roku 2007 wyniósł 10,20 zł.);
Równie ważna jest cena, jaką przyjdzie nam zapłacić za obsługę naszego konta emerytalnego. W jej skład wchodzą opłaty pobierane przez PTE (instytucje zarządzającą OFE) dla osób przystępujących do funduszu, opłaty od składek w kolejnych latach, opłaty dla agentów transferowych za prowadzone przez nich rejestry członków itp.

- Wysokości aktywów OFE;
Dodatkowym czynnikiem, na który należy zwrócić uwagę jest także liczba członków, a co za tym idzie wysokość zarządzanych aktywów, ponieważ fundusze o małych aktywach są w stanie szybciej zareagować na zmiany sytuacji na rynkach finansowych niż wielkie OFE (w przypadku niewielkich aktywów wejście lub wyjście z inwestycji w przypadku małych OFE jest znacznie prostsze). Z drugiej jednak strony OFE z największymi aktywami mogą realizować projekty inwestycyjne, wymagające dużych zasobów kapitałowych, co wiąże się w wysokim zyskiem.

- Kanałów obsługi Klienta (Internet, liczba oddziałów, czy dostęp do nich);


Finalizacja podjętej decyzji

Jeżeli już podejmiemy decyzję o wyborze nowego OFE, należy podpisać stosowną deklarację. Działalność akwizycyjną na rzecz otwartego funduszu mogą prowadzić:
- Zakłady ubezpieczeń;
- Bezpośrednio OFE;
- Agenci ubezpieczeniowi;
- Podmioty prowadzące działalność maklerską;
- Podmioty prowadzące działalność brokerską;
- Poczta Polska;
- Spółdzielcze kasy oszczędnościowo - kredytowe;
- Banki;

Ponadto można tego dokonać poprzez internet, wypełniając stosowny formularz i wysyłając go pocztą elektroniczną. Firma odeśle nam tradycyjną pocztą kopię umowy, którą musimy podpisać i odesłać funduszowi.

Podpisując deklarację przystąpienia do OFE należy podać dane identyfikacyjne (nazwisko, imiona, data urodzenia, PESEL, NIP, numer dowodu osobistego lub paszportu oraz adres zamieszkania i korespondencji).

Zmieniając fundusz należy dodatkowo posiadać numer indywidualnego rachunku dotychczasowego funduszu, do którego odprowadzane były składki.

Przed przystąpieniem do funduszu warto zapoznać się z prospektem informacyjnym, aby zweryfikować informacje w co i w jakim udziale procentowym inwestowane będą nasze składki, ponieważ każdy fundusz prowadzi określoną politykę inwestycyjną opartą o zasady ograniczonego ryzyka. OFE mogą inwestować w akcje i obligacje jedynie wiarygodnych i sprawdzonych przedsiębiorstw oraz dokonywać zakupów bonów skarbowych. Najlepsze zaś decyzje inwestycyjne mają swoje odzwierciedlenie w corocznych rankingach.

OFE dziś

Nasze oszczędności w funduszach emerytalnych w ciągu ostatniego roku spadły średnio o ponad 12% (podaje Gazeta Wyborcza NR 152 z dnia 02.07.2008 r.) Wszystko wskazuje na to, że ten rok OFE po raz pierwszy w historii zakończą na minusie. Słabo radzą sobie zarówno emerytalni giganci, jak i mniejsze fundusze. Niestety, żaden nie był w stanie oprzeć się giełdowym spadkom. To zła wiadomość dla prawie 14 milionów osób, które mają w OFE otwarte rachunki. Z naszych kont w otwartych funduszach emerytalnych wyparowała w ostatnim roku co ósma złotówka. Jest to informacja najgorsza zwłaszcza dla ponad 2 tysięcy kobiet, które już od przyszłego roku będą mogły przejść na emeryturę. Więcej informacji na ten temat - II Filar - OFE tracą nasze pieniądze już czwarty kwartał z rzędu! na stronach portalu www.maly-zus.pl


zgoda na publikację bez zmiany linków


---

Marta Nowostawska - portal www.maly-zus.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Najwyższy czas zmienić klimaty

Najwyższy czas zmienić klimaty

Autorem artykułu jest Tobiasz Maliński



Perspektywy rozwoju branży klimatycznej są naprawdę obiecujące. Powstawanie spółek czerpiących zyski ze zmian klimatu oraz alternatywnych źródeł energii jest nieuniknione i niezbędne. Na dodatek można na tym biznesie nieźle zarobić.
John D. Rockefeller dorobił się fortuny na ropie naftowej. W tamtych czasach ropa naftowa była czarnym złotem, które prawidłowo wykorzystane wzbogacało ludzi. Robert Kiyosaki w książce napisanej wspólnie z Donaldem Trumpem, "Dlaczego chcemy, żebyś był bogaty?", stwierdza, że bogaty ojciec namawiał go do poznania przemysłu energetycznego oraz inwestowania w ten przemysł. W latach 80. była to naprawdę atrakcyjna inwestycja ze względu na zyski oraz bodźce podatkowe.

Czasy się jednak zmieniają i dzisiaj świetność czarnego paliwa oraz paliw ropopochodnych zaczyna przemijać. Światowe zasoby tego surowca szacuje się na około 140 mld ton. Średnio wydobywa się 3,5 mld ton rocznie. Okazuje się więc, że obecne zasoby ropy naftowej wystarczą jeszcze tylko na 40 lat. To samo dotyczy gazu ziemnego, z którego będzie można korzystać jeszcze tylko przez 60 lat.

Przynoszące niegdyś zyski czarne złoto, obecnie jest największym przekleństwem. Paliwa produkowane na bazie ropy, takie jak benzyna, podczas spalania emitują horrendalne ilości dwutlenku węgla pogłębiając tym samym efekt cieplarniany. Szacuje się, że w ciągu najbliższych 100 lat średnia temperatura może wzrosną o ponad 2 stopnie Celsjusza, co okaże się apokalipsą dla rodzaju ludzkiego.

Zwiększająca się ilość dwutlenku węgla w atmosferze wywołuje coraz więcej anomalii pogodowych w postaci cyklonów oraz huraganów. Jeśli człowiek nie powstrzyma lub możliwe jak najdłużej nie opóźni wzrostu średniej temperatury poniżej granicy 2 stopni Celsjusza, kolejne skutki globalnego ocieplenia będą katastrofalne.

Rockefeller dorobił się na ropie naftowej, natomiast współczesny inwestor może dorobić się w przyszłości fortuny inwestując w biznesy wykorzystujące zmiany klimatyczne. Spółki, których produkty ograniczają zwiększoną emisję dwutlenku węgla lub zajmują się produkcją energii alternatywnej będą w przyszłości rozchwytywane. Okazuje się, że wcale nie jest to tak odległa przyszłość jak nam się wydaje. Do 2020 roku powstanie około 20 mln nowych stanowisk pracy związanych z "branżą klimatyczną".

Nie trzeba jednak tworzyć biznesu, aby móc czerpać zyski z rozwoju tej prężnej branży. Przeciętny inwestor patrzący z optymizmem w przyszłość może inwestować za pomocą różnych instrumentów finansowych, np. akcji, funduszy inwestycyjnych czy produktów strukturyzowanych. O ile na polskim rynku można znaleźć struktury, o tyle do niedawna były one jedyną formą inwestycji w przedsięwzięcia klimatyczne. Dziś można inwestować w biznesy związane ze zmianami klimatu za pośrednictwem funduszu HSBC GIF Climat Change, zarządzany przez grupę HSBC. Fundusz działa krótko, dlatego jednostki uczestnictwa są bardzo tanie (około 16 zł). Dopóki cena jednostki będzie się utrzymywać poniżej 100 zł, zakup tych tytułów uczestnictwa będzie bardzo atrakcyjny.

Inwestowanie w alternatywne źródła energii oraz w powstrzymywanie pogłębiającego się efektu cieplarnianego jest poniekąd obowiązkiem każdego z nas. Dodatkowo można na tym świetnie zarobić, ale w tym przypadku to sprawa drugorzędna. Zmiany klimatyczne, które mogą zajść na przestrzeni następnych 100 lat, wywołają wojny o zasoby naturalne, które wciąż się kurczą. Zacznie brakować wody i ziemi pod uprawy rolne. Czy naprawdę warto dopuszczać do tak czarnego scenariusza?

Moim zdaniem nie warto, dlatego nie można przejść obojętnie obok okazji inwestycyjnych jakie dają klimatyczne produkty strukturyzowane oraz fundusz parasolowy HSBC GIF Climat Change.
---

Jak zmaksymalizować HYIPowe zyski? www.hyip-inwestycje.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Monety jako lokata kapitału

Monety jako lokata kapitału

Autorem artykułu jest Adam Wąsik



Nie inwestowałeś jeszcze w monety kolekcjonerski? Zastanawiasz się czy na prawdę przyniesie to zysk? Być może w tym artykule są argumenty, które Cię przekonają. Naprawdę warto zainteresować się numizmatami.
Ostatnio wśród inwestorów bardzo spopularyzowały się monety kolekcjonerskie. Co prawda oznacza to większą konkurencję na rynku co przełoży się na to, ze zyski z numizmatów nie będą już tak oszałamiające jak niegdyś. Lecz nie znaczy to, że nie warto zainteresować się monetami. Nadal jest to i jeszcze przez bardzo długi czas będzie uzupełnienie dla tradycyjnych form inwestowania. Parę monet przyda się w każdym portfelu inwestycyjnym.
Potencjał monet został wychwycony przez szersze kręgi osób, gdy okazało się, że pewne monety oferowały stopy zwrotu wynoszące nawet 6400%. Spytasz zapewne jak to możliwe, żeby zwrot z inwestycji wyniósł 6400%? Jeśli dokładnie taka była reakcja, to wyobraź sobie, że moneta Nordic Gold o nominale 2zł i głupim rysunkiem jeża kupiona w 1996 roku mogła być sprzedana w 2006 za 130zł. Z kolei kupno srebrnej monety "Szlak bursztynowy" za 57zł w roku 2001 za 5 lat dawało zysk 1391% przy sprzedaniu tej samej monety za 850zł. Choć są to te dwie monety, które odniosły największy sukces łatwo zauważysz, że nawet przy dużych zyskach dalej by się opłaciło.
Aby zainwestować w monety nie potrzeba mieć wielkiego kapitału. Oczywiście im więcej monet kupisz, tym więcej możesz zyskać. Wystarczy kupić od kilku do kilkudziesięciu monet by cieszyć się dużym zarobkiem. Ogólnie zauważono, że właśnie dzięki "Jeżowi" najlepszą serią monet jest seria ze zwierzętami. Monety z tej serii są wydawane raz w roku, w styczniu. Jeśli nie chcemy czekać kilku lat wystarczy kupić wybraną przez nas monetę, potrzymać ją rok w dobrych warunkach, by była w nieskazitelnym stanie, a w końcu ją sprzedać. Pieniądze ze sprzedaży monety przeznaczamy na zakup kolejnych. W ten sposób, dzięki sile reinwestycji, po jakimś czasie uzyskamy naprawdę spory kapitał.
Ponadto zaobserwowano bardzo ważną prawidłowość. Otóż, ceny monet prawie nigdy nie spadają. Z tego co mi wiadomo, jeszcze nigdy nie zdarzyło się tak, aby na rynku wtórnym jakakolwiek moneta była tańsza niż wynosiła jej cena emisyjna. Przez to, inwestycje w monety są najbezpieczniejszymi inwestycjami przy tak wysokiej stopie zwrotu. Nawet najbardziej ostrożne osoby nie zawiodą się na tej formie inwestowania.
Zastanawiasz się już pewnie jak zacząć? Wszystkie decyzje powinieneś podejmować samodzielnie. Po prostu rozejrzyj się na Allegro, by zobaczyć, które z serii przynoszą dotychczas najwyższy zysk. Przejrzyj plan emisyjny dostępny na stronach NBP. Zdecyduj, w które monety chcesz zainwestować. Potem wystarczy tylko odpowiednio wcześnie kupić ją w oddziale NBP lub na aukcji internetowej po cenie emisyjnej. Gdy zdobędziesz już te monety, które chciałeś, nie pozostaje Ci nic innego jak czekać cierpliwie na dzień, w którym sprzedaż je z zyskiem i reinwestujesz. To naprawdę jest proste i nie wymaga wielkiej wiedzy i poświecenia. Po prostu uwierz, że jest to dobra inwestycja, by potem liczyć zyski. Zwykłe monety kolekcjonerskie Nordic Gold to przede wszystkim wartość kolekcjonerska.
A teraz przypomnij sobie o monetach kruszcowych i kruszcowych sztabkach kolekcjonerko-lokacyjnych, których wartość jest swoistą synergią ich wartości kolekcjonerskiej oraz wartości kruszcu, z którego są wykonane.
---

(C) by Adam \"AVsoft\" Wąsik
Odwiedź AVsoft-Ltd i Blog AVsoft-ltd
NIE ZEZWALAM NA ZMIANĘ LINKÓW PARTNERSKICH W ARTYKULE.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl