niedziela, 24 września 2017

Diamenty - bezpieczna przystań

Diamenty - bezpieczna przystań


Autor: Mariusz Bastek


Choć brylanty nie należą do tradycyjnych form inwestowania, są niezwykle atrakcyjne - zarówno dla inwestorów, jak i osób poszukujących ochrony kapitału. Do takiej formy inwestycji nikogo nie trzeba przekonywać - przez ostatnie ponad 100 lat diamenty systematycznie drożały.


Brylanty to przyszłość inwestycji alternatywnych. Wciąż jeszcze mało popularne na polskim rynku, pozwalają mnożyć pieniądze szybciej i skuteczniej, niż tradycyjne lokaty. Ich ceny od lat nieustannie rosną, prezentując niską zmienność i brak znaczącej relacji do innych aktywów. Diamenty to dziś jedna z najpewniejszych inwestycji i rynek, który czeka na Ciebie!

Przyszłość brylantowego rynku

Prognozowany popyt na diamenty przekroczy wkrótce światowe zasoby. To spowoduje znaczny wzrost cen i zapewni kontynuację trendów ostatniej dekady. Istniejące kopalnie mają już za sobą szczytowe wydobycie, a koszty eksploatacji rosną. W najbliższych latach nie planuje się uruchomienia nowych, znaczących kopalń. A warto wiedzieć, że na taką budowę potrzeba od 7 do 10 lat!

Podaż spada, a popyt rośnie, zwłaszcza w Azji. Chiny stały się już drugim na świecie rynkiem diamentów. Do tego dochodzi rosnące zapotrzebowanie na rynkach zachodnich, co wynika z rozpoznania diamentów, jako bezpiecznej inwestycji w czasach kryzysu. Diamenty stanowią bowiem świetne zabezpieczenie przed inflacją.

Dziś, gdy rynek jubilerski poszerzył się o zapotrzebowanie inwestycyjne, oczekiwane są dalsze, wyraźne wzrosty cen diamentów. Idealny moment na zakupy. Nie przegap szansy na interes życia!

Na co zwrócić uwagę przy inwestowaniu w diamenty:

Jakość diamentu oceniamy według cztery razy „C”,przed zakupem trzeba zapoznać się ze wszystkimi, czterema „C” tj.:
- carat (karat)
- colour (kolor)
- clarity (czystość)
- cut (szlif)

1C - carat (karat)

Karat jest jednostką masy używaną w jubilerstwie o międzynarodowym skrócie „ct”. Jeden karat to 200 mg (0,2 g). Masę podaje się z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku.
Skąd wzięła się nazwa „karat”? Pochodzi ona od nazwy drzewa szarańczyn strąkowy, którego strąki nazywane są chlebem świętojańskim. Ziarna szarańczynu mają masę około 0,2 g. Z tego względu już w średniowieczu służyły do ważenia kamieni szlachetnych.

2C - colour (kolor)

Niezwykle ważnym elementem wpływającym na cenę diamentu jest jego kolor. Diamenty są jedynymi kamieniami szlachetnymi występującymi we wszystkich możliwych odcieniach. W celu ich usystematyzowania powstała międzynarodowa skala odcieni (zwana szeregiem żółtości). Te najrzadziej występujące i najcenniejsze oznacza się literą „D”, stopniowo dochodząc do końca alfabetu (oznaczenie „Z”), czyli do egzemplarzy najtańszych. Czysty diament jest minerałem bezbarwnym, jednakże ich zdecydowana większość jest zabarwiona, gdyż często w sieci krystalicznej diamentu występują jony innych pierwiastków (azotu, boru, manganu, żelaza). Rozróżnia się także grupę diamentów o kolorach fantazyjnych. Mamy tutaj do czynienia z szeroką gammą barw: od pomarańczowych, przez różowe, zielone, niebieskie i fioletowe aż po czarne okazy.

D, E, F - bezbarwne

G, H, I, J - niemalże bezbarwne

K, L, M - bardzo lekko żółte

N, O, P, Q, R, S, T, U, V, W, X, Y, Z - lekko żółte

3C - clarity (czystość)

Kolejnym elementem decydującym o wartości kamienia jest jego czystość. Duże ilości innych minerałów, spękań i inne, różnorodne zaburzenia w strukturze diamentu powodują niewłaściwe rozchodzenie się promieni świetlnych wnikających do wnętrza kamienia. Czystość jest klasyfikowana przez specjalną skalę, a zanieczyszczenia dzielą się na wewnętrzne (zwane inkluzjami) oraz znamiona zewnętrzne (skazy).
Diamenty z bardzo niewielkimi inkluzjami są oceniane jako VVS1 lub VVS2. Te z większymi inkluzjami są oceniane niżej. Natomiast diamenty z inkluzjami widocznymi gołym okiem są oceniane jako I1, I2.

  • F - doskonały (nieskazitelny)

Diament bez jakichkolwiek inkluzji i skaz widocznych przy 10-krotnym powiększeniu w ocenie doświadczonego gradera. Diamenty bez skazy lub bez skazy wewnętrznej (F lub IF w skali gradingu GIA) są bardzo rzadkie.

  • IF - doskonałe wewnątrz

Diamenty cechują się brakiem inkluzji dostrzegalnych dla doświadczonego gradera przy 10-krotnym powiększeniu, mają natomiast niewielkie skazy.

  • VVS1, VVS2 - z bardzo, bardzo nieznacznymi inkluzjami

Diamenty zawierają minimalne inkluzje, które są trudne do dostrzeżenia nawet dla doświadczonych graderów w powiększeniu 10x.

  • VS1, VS2 - z bardzo nieznacznymi inkluzjami

Diamenty zawierają minimalne inkluzje takie jak: małe kryształki, zakurzenia lub wtopienia podczas obserwacji w powiększeniu 10x.

  • SI1, SI2, SI3 - z nieznacznymi inkluzjami

Diament zawiera inkluzje – kryształki, zakurzenia, wtopienia, wydrążenia, dostrzegalne dla doświadczonego gradera w 10x powiększeniu.

  • I1, I2, I3 - z inkluzjami

Diamenty zawierają inkluzje (prawdopodobnie duże wtopienia lub duże, wewnętrzne kryształki) dostrzegalne przy 10x powiększeniu, mogące wpływać na przezroczystość oraz połysk.

4C - cut (szlif)

Brylantem nazywamy oszlifowany diament. Wyróżniamy kilkanaście rodzajów szlifu (np. owal, łezka lub serce).

Jak mówi klasyk: "Diamenty są wieczne"


Więcej o inwestycji na brylanty inwestycjne

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

niedziela, 4 grudnia 2016

Inwestowałeś w złoto, a teraz chcesz wymienić je na banknoty? Sprawdź gdzie najbardziej opłaca się sprzedaż złota!

Inwestowałeś w złoto, a teraz chcesz wymienić je na banknoty? Sprawdź gdzie najbardziej opłaca się sprzedaż złota!


Autor: Efemeryczna Hybryda


Każdy dziś szuka jak najkorzystniejszej szansy na pomnożenie własnego kapitału. Jedni trzymają swoje pieniądze na kontach, inni grają na giełdzie, a jeszcze inni inwestują w złoto.


Jednak zawsze, bez względu na rodzaj wybranej inwestycji, przychodzi taki moment, w którym jesteśmy zmuszeni z niej zrezygnować, wycofujemy się, gdyż przestaje być ona opłacalna lub po prostu mamy ochotę spróbować czegoś innego. Jeśli więc do tej pory twoją inwestycją były np. sztabki złota, a teraz musisz zdecydować się na sprzedaż złota… dobrze wiesz, że nie można zrobić tego pochopnie. Nie mniej istotne od pytania - kiedy sprzedać złoto, jest pytanie - gdzie tego dokonać.

Dobrzy inwestorzy wiedzą, że punkt wyjścia z inwestycji określa się przede wszystkim poziomem cen złota na rynku, ale aby były one satysfakcjonujące, ważne jest również miejsce sprzedaży.

Gdzie zatem najbardziej opłacalna będzie sprzedaż złota?

- Narodowy Bank Polski to najlepsze rozwiązanie, ale niestety niełatwe. Ta instytucja posiada zbliżoną cenę do światowych kursów złota na giełdach i raczej trudno szukać miejsca, w którym dostaniemy więcej, niż tutaj. Niestety, ma ona określone reguły, których musimy się ściśle trzymać. Najważniejsze jest przede wszystkim to, aby sztabki złota nie były zniszczone czy zarysowane. Bank skupuje złoto nie w dobrym stanie, ale w idealnym! Poza tym, oddziały NBP znajdują się tylko w dużych miastach, dlatego dla niektórych osób ze względu na odległość ta opcja sprzedaży po prostu odpada.

- Lombard lub komis to niezbyt opłacalna sprzedaż złota. Te firmy kupią od nas wszystko, ale dadzą najniższą cenę. Kursy w lombardach są bardzo niskie, gdyż późniejsza sprzedaż musi dać im odpowiedni zysk. Komis z kolei działa na podobnej zasadzie co lombard, a na domiar złego pieniądze otrzymamy dopiero po zgłoszeniu się do kantoru konkretnego kupca. Najlepszą opcją w tym przypadku będzie skup złota. Odbywa się on według ściśle określonych kursów, każda próba złota ma swoją cenę odnoszącą się do wagi jednego grama. Ceny opierają się głównie na kursie londyńskim albo nowojorskim.

- Jednym z najważniejszych rynków, na którym odbywa się sprzedaż złota są serwisy aukcyjne. W tych miejscach sprzedasz swoje złoto nawet w ciągu kilku dni. Jeśli tylko wiesz jak to robić, aby na tym nie stracić, to otrzymasz całkiem dobrą cenę. Musisz jednak liczyć się z prowizją dla danego serwisu. W Sieci możemy znaleźć również sklepy internetowe, które chętnie odkupią od nas każde złoto i to niekiedy naprawdę za opłacalną cenę. Jednak zanim zdecydujemy się na sprzedaż w takich miejscach musimy najpierw dokładnie sprawdzić każdy sklep.

Złoto to nie tylko pięknie wyglądające bryły, biżuteria czy monety, to przede wszystkim nasze zabezpieczenie finansowe. Jest to zapewne inwestycja opłacalna, gdyż akceptowana jest w każdym rozwiniętym kraju. Jeśli rezygnujemy z niej jednak, róbmy to rozważnie. Nie dopuśćmy do sytuacji, aby sprzedaż złota skończyła się na cenie równoważnej, bądź niższej od tej, za którą je kupiliśmy.


Inwestycje.mennica.com.pl - sprzedaż złota

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sztabki złota, sztabki srebra – dlaczego warto inwestować w metale szlachetne?

Sztabki złota, sztabki srebra – dlaczego warto inwestować w metale szlachetne?


Autor: Efemeryczna Hybryda


Inwestowanie w złoto i srebro może być w dobie kryzysu gospodarczego, jak i ciągle rosnących cen metali szlachetnych całkiem trafną lokatą kapitału. Czy oznacza to, że jest to pewny zyski i może być alternatywą np. dla funduszy inwestycyjnych?


Oczywiście, że nie… ponieważ w rynek inwestycyjny po prostu wpisane jest ryzyko, a do tego nie ma uniwersalnych czy idealnych rozwiązań. Jest natomiast wiele argumentów przemawiających za tym, że inwestycja w sztabki złota czy sztabki srebra z pewnością będzie się nam opłacać.

Dlaczego warto inwestować w złoto?

Pierwszym argumentem jest ograniczona ilość złota na świecie. Koszty wydobycia ciągle wzrastają ze względu na coraz niższe pokłady. Kupując sztabki złota mamy pewność, że ich cena jest niezależna od politycznych decyzji. Złoto jest metalem nie tylko trwałym, ale również akceptowanym na całym świecie, dzięki temu możemy natychmiast spieniężyć taką inwestycję. Większość bankowców, przedsiębiorców, a także inwestorów prognozuje wzrost cen złota. Zakupione sztabki złota mogą być przechowywane w dowolnym miejscu wybranym przez klienta. Metale szlachetne nigdy nie „bankrutują”, ich cena nie zejdzie do zera, tak jak dzieje się to na przykład z akcjami niektórych przedsiębiorstw.

Dlaczego z kolei inwestowanie w srebro jest rentowne?

Sztabki srebra to ciekawa alternatywa dla inwestycji w złoto.W ostatnich latach kurs srebra wykazuje tendencje wzrostowe. Kruszec ten jest w większości przypadków nieodzyskiwany, dlatego w sposób naturalny wzrasta jego cena. Analitycy przewidują dalszy wzrost cen związany z rosnącym popytem, a wg opinii ekspertów to właśnie srebro posiada większy potencjał, niż złoto. Przede wszystkim ze względu na coraz szersze zastosowanie go w przemyśle technologicznym.

Osoby, które chciałyby zainwestować swoje pieniądze w metale szlachetne wcale nie muszą kupować biżuterii czy monet. Inwestycja w sztabki złota czy w sztabki srebra to nie tylko wartość rynkowa, ale również i kolekcjonerska.


Sztabki złota oraz sztabki srebra znajdziesz na Inwestycje.mennica.com.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych

Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych


Autor: PI


Polacy zarabiają coraz więcej. Stąd też coraz więcej naszych rodaków interesuje się możliwościami inwestowania swojego kapitału. Jedną z takich możliwości są Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych.


Obecnie każdy z nas ma bardzo szerokie możliwości w kwestii inwestowania swoich pieniędzy, z których z pewnością warto korzystać – w wielu przypadkach nie wymaga to od nas właściwie żadnego wysiłku czy też wiedzy na ten temat, a równocześnie zyski, jakie mogą z tego płynąć, nierzadko są naprawdę znaczne. Wystarczy tylko odrobinę zainteresować się, czym są tak zwane Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, aby w mgnieniu oka zobaczyć, jak proste może być obecnie inwestowanie.

Pomnażanie swoich oszczędności za pomocą TFI jest bardzo łatwe przede wszystkim dlatego, że wszystko możemy załatwiać chociażby za pośrednictwem Internetu. Wystarczy tylko zapisać się do określonego funduszu, który w naszym mniemaniu będzie mógł zaoferować nam zdecydowanie najlepsze warunki oraz najwyższe zyski. Taki sposób inwestowania jest bardzo bezpieczny, a ponadto sami możemy wybierać, jaką kwotę chcemy na nich umieszczać w regularnych odstępach czasu.

Inwestowanie za pomocą TFI z całą pewnością może być doskonałą propozycją dla dosłownie każdego z nas. Jak najbardziej warto zainteresować się takimi właśnie rzeczami, bowiem absolutnie zawsze pozwolą nam one na rzeczywiście skuteczne pomnażanie wszystkich swoich oszczędności.

Trzeba jednak pamiętać, że każda inwestycja obarczona jest ryzykiem. Inwestycja w TFI to inwestycja bezpieczna, ale nigdy nie dająca 100% pewności zysku bądź choćby zwrotu kapitału, jaki zainwestowaliśmy. Dlatego przed podjęciem decyzji o inwestycji należy bardzo dokładnie przemyśleć podejmowane przez nas kroki. Dobrym sposobem jest uzyskanie rady od profesjonalnego doradcy inwestycyjnego, który będzie mógł przeprowadzić dla nas analizę ryzyka i analizę techniczną TFI.


Leasing

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Automatyczny handel na Forex

Automatyczny handel na Forex


Autor: Radek R


Automatyczny handel na rynku forex staje się coraz bardziej popularny. Niemal każdy ma możliwość na rozpoczęcie inwestycji w ten sposób. Staje wtedy przed wyborem, co wybrać. Artykuł stara się przybliżyć tematykę.


Ostatnio coraz częściej można znaleźć w sieci informacje na temat zarabiania na forex. Jednak samodzielne zarabianie od początku przygody z tym rynkiem jest niemal niemożliwe, ponieważ jest to zbyt trudny rynek dla osób bez odpowiedniej wiedzy oraz doświadczenia. Nawet "starzy" gracze giełdowi przy przesiadce na FX najczęściej na początku ponoszą spore straty. Czy zatem przeciętny zjadacz chleba powinien zapomnieć o tym sposobie inwestycji? Absolutnie NIE! Wszędzie bowiem, gdzie są duże pieniądze, pojawiają się natychmiast rozwiązania umożliwiające ich zarabianie, a przy obecnym rozwoju technologii cyfrowych dzieje się to niemal z dnia na dzień.

Dla forexu takimi rozwiązaniami są konta zarządzane, automatyczne roboty handlujące na koncie inwestora oraz serwisy dostarczające sygnały (transakcje) z konta prawdziwego tradera na konto inwestora. Wart podkreślenia jest fakt, że we wszystkich tych rozwiązaniach pieniądze inwestora znajdują się na koncie Inwestora i tylko on może wpłacać i wypłacać środki na/z konta. Nie ma możliwości wykonywania tych ruchów przez osoby trzecie. Trzy formy inwestycji różnią się jednak głównie sposobem zawierania transakcji, ryzykiem oraz wielkością depozytu.

Konta zarządzane są prowadzone najczęściej przez finansowe instytucje, fundusze lub wyspecjalizowane firmy. Oferują opiekę specjalistów i doradztwo oraz interesujące stopy zwrotu przy względnie niskim ryzyku. Jednak możliwości rozpoczęcia inwestycji w takiej formie mają osoby, które chcą zainwestować od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy dolarów, co dla przeciętnego mieszkańca Polski jest nie do zrealizowania. Tej formie inwestycji w skali 1 do 5 przyznałbym 3 punkty.

Innym rozwiązaniem jest automatyczny handel z wykorzystaniem „robotów”. Są to specjalnie napisane programy pod platformę transakcyjną Meta Trader, które w oparciu o wpisane w ich kod parametry rynku zawierają i zamykają transakcje. Na rynku jest ich bardzo dużo, wręcz zaczyna to być bardzo intratna gałąź przemysłu forexowego – pisanie robotów. Niestety, wiele, jeśli nie większość, to nic nie warte zbiory parametrów, które mogą bardzo szybko „wyczyścić” konto inwestora. Transakcje zawierane są bowiem automatycznie, bez ingerencji człowieka. Jest to największe ryzyko tego rodzaju automatycznego handlu. Trudno jest znaleźć sprawdzony i działający w dłuższej perspektywie automatyczny system. To, co jest na plus tego rodzaju handlu, to fakt, że minimum do inwestycji jest bardzo niskie – nawet już od 100 $. Pełną kontrolę nad tym, co się dzieje na koncie, sprawuje inwestor – czyli wybiera „robota”, instaluje go, włącza/wyłącza, dobiera innego itd. W skali punktacji 1 do 5 przyznałbym 2 punkty.

Trzecim sposobem, który w ostatnich 4-5 latach zaczął rozwijać się bardzo dynamicznie (dzięki rozwojowi technologii internetowych), jest trading peer to peer. Polega on na tym, że inwestor zakłada konto w serwisie umożliwiającym połączenie jego konta forexowego z kontem wybranego przez niego tradera. System na podstawie transakcji generowanych przez tradera na swoim koncie otwiera/zamyka identyczne transakcje na koncie inwestora. Plusem takiego rozwiązania jest niski próg wejścia w inwestycję – podobnie jak w przypadku robotów może to być nawet 100$ (choć z własnego doświadczenia myślę, że lepiej zaczynać z około 500-1000$). Jest bardzo duży wybór brokerów umożliwiających taki handel (współpracujących z odpowiednimi serwisami). Inwestor ma pełną kontrolę nad traderem, którego transakcje chce śledzić. Może sprawdzić historię jego handlu, strategię i wiele innych wskaźników opisujących jego styl inwestycji. Ponadto ma możliwość stosowania „ograniczeń” w handlu tradera - stosowania dodatkowych stop loss, ograniczania ilości zawieranych transakcji w tym samym czasie, wybór określonych par walutowych itp. W każdej chwili może też włączyć/wyłączyć danego tradera z handlu na swoim koncie. Do minusów należy zaliczyć przede wszystkim fakt, że czasem trudno jest wybrać wiarygodnego dostawcę sygnałów handlowych. Można to jednak rozwiązań poprzez dokładną analizę zawieranych przez tradera transakcji, sprawdzenie, czy inwestuje swoje pieniądze w oparciu o własne transakcje oraz głównie poprzez przetestowanie go na koncie demo. W skali 1 do 5 tej formie inwestycji przyznałbym 4 punkty.

Oczywiście, wszystkie trzy formy inwestowania na forex niosą ze sobą ryzyko i warto mieć tego świadomość, decydując się na takie pomnażanie pieniędzy i decydując, jaką kwotę przeznaczymy na taką fomę biznesu. Jednocześnie kilkudziesięcioprocentowe stopy zwrotu w ciągu roku zdecydowanie motywują do podejmowania takiego ryzyka.


Automatyczny Handel na FX

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.