poniedziałek, 13 grudnia 2010

Inwestycje w złoto

Inwestycje w złoto


Autorem artykułu jest Jan Mazurek




Złoto to nie tylko kruszec dla produkcji biżuterii czy lokowania rezerw walutowych krajów. Dziś stanowi ono ważne aktywo inwestycyjne, inwestują w nie duże instytucje finansowe oraz ludność.

Przyniesione zostało w pyle kosmicznym, powstałym po wybuchu supernowej, z którego powstał nasz układ słoneczny. Niesamowite pochodzenie tego metalu, jego niesamowita historia, która wywarła poważny wpływ na rozwój ludzkości i powstanie systemów ekonomicznych.


Od zarania dziejów złoto odgrywało znaczącą rolę w życiu narodów - początkowo, jako ozdoba, później jako waluta. Najstarszą złotą biżuterię sprzed pięciu tysięcy lat znaleziono na terenie byłej Mezopotamii pomiędzy rzekami Eufrat i Tygrys.
Najbardziej znanym wyrobem ze złota jest 11-kilogramowa maska z grobowca faraona Tutenhamona odkryta dopiero w 1922 roku. Już cztery tysiące lat temu złoto pełniło funkcję pieniądza a przez wieki znajdowało powszechne zastosowanie w produkcji biżuterii. Zdobiono nim wnętrza pałaców, elementy wyposażenia wnętrz, zastawy stołowe. Na zdobienia w odbudowanym Zamku Królewskim w Warszawie zużyto 50 kg czystego złota. Dziś znalazło nowe zastosowania w nowoczesnych technologiach.


Realne i płynne


Złoto jest unikalnym aktywem, ponieważ jest ono realne i płynne. Dealerzy zajmujący się zawodowo handlem złotem a także spekulanci postrzegają je jak każdy inny towar: miedź, aluminium czy ropę naftową. Według danych World Gold Council, światowa produkcja złota kształtuje się na poziomie 2,5 tys. ton rocznie. Waga dotychczas wydobytego złota wynosi 150 tys. ton.
Złoto jest 2,5 razy cięższe od żelaza. Jedna tona złota zajmuje sześcian o krawędzi 37,27 cm. Dzięki dużemu ciężarowi właściwemu duża wartość może być zmieszczona w małej objętości, na przykład sztabce, w każdych warunkach przez dowolnie długi okres czasu.
Złoto jest wygodnym środkiem dla alokacji bogactwa i zabezpieczenia go przed rabunkiem, pożogami i zębem czasu. Nie strawi go ogień, czynniki atmosferyczne ani chemikalia, z wyjątkiem „wody królewskiej". To świetny środek do przekazywania majątku między pokoleniami. W okresie wojny złoto może dać możliwość ocalenia i przeżycia. Destabilizacja polityczna, kryzysy, wojny, akty terroru wywierają negatywny wpływ na kursy papierów wartościowych, czego dowiodły gwałtowne spadki na giełdach bezpośrednio po zamachach terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych, Madrycie czy Londynie. Jednocześnie można było obserwować krótkotrwałe lecz znaczne wzrosty cen złota.
Inwestycja w złoto to doskonały sposób na zabezpieczenie się przed skutkami inflacji. Osoby traktujące złoto jako długoterminową lokatę, mogą w ten sposób ochronić realną wartość posiadanego majątku. Funkcję tą najlepiej spełniało złoto w okresach, kiedy pieniądz gwałtownie tracił na wartości w okresach wielkich kryzysów, na przykład w Niemczech w latach 1923-24. Również w Polsce posiadacze złotych walorów pod koniec lat 80-tych mogli uniknąć skutków hiperinflacji.
Złoto to ulubione aktywo spekulantów na całym świecie, którzy kupując je liczą na wzrost ceny kruszcu w przyszłości. Swe decyzje opierają na ocenie sytuacji rynkowej wpływającej na popyt na złoto lub wierzą, że zidentyfikowali właściwy trend cenowy.
W świecie finansów złoto jest traktowane, jako piąta wśród najważniejszych walut po dolarze amerykańskim, euro, japońskim jenie i brytyjskim funcie szterlingu.


Dolar a złoto


Gdy w latach 1944-1976 funkcjonował system Bretton Woods to cena złota była ustalana przez amerykański lub brytyjski skarb. Wówczas jednej uncji złota odpowiadała określona ilość dolarów amerykańskich lub funtów brytyjskich. Oznaczało to, że w każdej chwili można było wymienić dolary na złoto, którego rezerwy były niestety ograniczone. Jak każdy urzędowy gniot, tak też postanowienia z konferencji w Bretton Woods nie zdały egzaminu w praktyce. Stany Zjednoczone drukowały na potęgę dolary, aby łatać dziurę na rachunku obrotów bieżących. Nastąpiła groźba niewypłacalnosci USA. Prezydent Nixon nie miał innego wyjścia, jak zrezygnować z wymienialności dolara na złoto. Po ostatecznym upadku systemu w 1976 roku dolar przestał mieć pokrycie w złocie a Stany Zjednoczony mogły bez przeszkód wypuszczać kolejne emisje "zielonych" oraz zadłużać skarb państwa.
Obecnie cena złota jest ustalana na międzynarodowym rynku w wyniku działania sił podaży i popytu. Istotną rolę w kształtowaniu cen złota odgrywają banki centralne oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy, gdyż ich stan posiadania sięga 20 proc. światowych rezerw złota, które w zależności od potrzeb, co pewien czas upłynniają. Znaczna część rezerw zagranicznych państw jest gromadzona w złocie. Obecnie łączna ilość złota zgromadzona w zagranicznych rezerwach wszystkich państw świata i organizacji międzynarodowych wynosi 30,7 tys. ton. Największe rezerwy posiadają Stany Zjednoczone 8,1 tys. ton, co stanowi 75 proc. rezerw zagranicznych tego kraju. Polskie rezerwy złota to zaledwie 102,9 ton tego kruszcu.
Wysoka wartość złota wynika z wielu jego unikalnych cech, jak: rzadkość występowania, blask, ciągliwość, przewodność oraz odporność na korozję. Cena złota od wielu lat znajduje się w trendzie wzrostowym. We współczesnym świecie istnieje wiele czynników stymulujących wzrost cen złota. Należy tu wskazać w pierwszej kolejności na trzy podstawowe:


- osłabienie dolara trwające od 2001 roku - złoto jest negatywnie skorelowane z dolarem,


- zwiększenie aktywności funduszy na rynku surowców,


-kryzys ekonomiczny,


- ryzyko inflacji,


- wzrost zamożności wielu społeczeństw,


- niestabilna sytuacja polityczna na świecie,


- wzrost popytu na wyroby jubilerskie bogacących się społeczeństw,


- gromadzenie rezerw przez banki centralne, ograniczenie podaży ze strony tych banków i instytucji finansowych


- wyczerpywanie złóż złota, wzrost kosztów wydobycia.


Nawiązując do popytu na wyroby jubilerskie należy zauważyc, że jego głównymi kreatorami są kobiety, które posiadają wrodzone upodobanie do zdobienia swego ciała. Rosnąca emancypacja sprzyja awansowi społecznemu i ekonomiczemu pań, które mogą samodzielnie decydować o wydatkach, nie pytając o to swych partnerów. Najwiekszy popyt na złoto w postaci fizycznej płynie z Indii.


Jak inwestować w złoto?
Inwestycje w złoto, to jedna z alternatywnych form lokowania kapitału i jego pomnażania. Portfel zawierający złote aktywa posiada nową jakość, która doskonale sprawdza się w sytuacjach kryzysowych. Badania empiryczne wykazały, że kursy ceny złota są ujemnie skorelowane z większością najważniejszych indeksów rynków akcji na świecie. Wynika to z faktu, iż ceny złota nie są wrażliwe na czynniki, które skutecznie oddziałują na kursy papierów wartościowych lub działanie tych czynników daje odmienny efekt.
Obecnie istnieje wiele metod inwestowania w złoto. Można w nie inwestować bezpośrednio i pośrednio.
Inwestuje bezpośrednie to tak, jak w dawnych czasach zakup złotych sztabek, monet bulionowych czy biżuterii.
Te tradycyjne formy inwestowania są najpewniejsze, ponieważ złoto otrzymujemy w formie fizycznej. Niestety pojawia się problem - konieczność zabezpieczenia przed kradzieżą czy przewłaszczeniem. W takiej sytuacji wygodnie jest zdeponować złoto w skrytce bankowej. Lecz prowadzący depozyt będzie żądać opłaty. Monety złote to nie tylko inwestycja w cenny kruszec, to także wartość kolekcjonerska. Z tego powodu ich ceny są znacznie wyższe od oficjalnej ceny złota. Przykładem złotych monet są: American Gold Eagle, British Gold Sovereign, południowo-afrykański Krugerrand, chińska Panda, kanadyjski Maple Leaf. Do osobliwości należy australijska seria 11 rodzajów monet przedstawiających różne zwierzęta, m.in.: świnię, małpę, węża, a nawet...szczura. Dla Polaków cenne są monety z wizerunkiem Jana pawła II. Najbezpieczniej jest kupować złoto w bankach lub u rekomendowanych dealerów. World Gold Council dysponuje listą dealerów oferujących usługi handlu złotem w formie materialnej. W naszym kraju złoto można kupić w Mennicy Polskiej w Warszawie oraz w specjalistycznych sklepach, a także przez internet w Polsce lub w dowolnym miejscu na świecie. Inwestycje pośrednie to inny sposób zarabiania na rynku złota. Obejmują one: certyfikaty na złoto, konta złota, akcje kopalń złota, produkty strukturyzowane, fundusze złota i instrumenty pochodne.
Certyfikaty. Są to papiery wartościowe będące świadectwem posiadania złota, stanowiące alternatywę dla depozytu tego kruszcu w formie materialnej. Instrumenty te umożliwiają obrót złotem bez konieczności przemieszczania go w postaci fizycznej. Ryzykiem takiej inwestycji jest możliwość spadku wartości certyfikatów, wskutek bankructwa banku, defraudacji, kryzysu lub wojny.
Konta złota. Funkcjonują analogicznie do rachunków papierów wartościowych. Rejestrowane są na nich stany posiadania złota w instytucji finansowej prowadzącej obrót tym kruszcem, na przykład banku. W ten sposób jest kreowany złoty pieniądz wirtualny. Najbardziej popularne złote pieniądze wirtualne to: e-gold, e-bulion, 1mdc, Pecunix. Ten niezależny od walutowego alternatywny system monetarny pozwala na używanie złota jako pieniądza. Można nim dokonywać dowolnych płatności za towary i usługi, których ceny są wyrażone w wiodących walutach.
Akcje kopalń złota. Inwestor kupujący akcje kopalń nie nabywa złota, lecz pośrednio uczestniczy w wielkiej przygodzie, jaką jest eksploracja naturalnych złóż tego kruszcu, niczym w El Dorado. Ryzyko takiej inwestycji jest większe, niż nabywanie złota, gdyż pojawiają się czynniki, wynikające z funkcjonowania takiego przedsiębiorstwa. Na ryzyko kopalni może mieć wpływ sposób zarządzania, prawidłowość oceny zasobów, czy ryzyko polityczne kraju, w którym się kopalnia znajduje.
Produkty strukturyzowane. Hit rynku finansowego w ostatnich latach trafił również na rynek złota. Banki a atkże inne instytucje finansowe prześcigają się w pomysłach przy konstruowaniu koszyka aktywów o najwyższym potencjale generowania zysków, przykładając duża wage dla tworzenia otoczki marketingowej. Niejednokrotnie poczesne miejsce wśród takich aktywów zajmuje złoto. Instytucja finansowa emitująca produkt zazwyczaj gwarantuje zwrot w całości zainwestowanego kapitału w dniu wykupu i obiecuje określony udział w zyskach z tak skonstruowanego portfela.
Fundusze złota (Gold Exchange Traded Funds, „ETFs"). Inwestują wyłącznie w czyste złoto. Są notowane na renomowanych giełdach. Największy tego rodzaju fundusz funkcjonuje w USA i nosi nazwę SPDR Gold iShares. Emisje udziałów wszystkich tego rodzaju funduszy są zabezpieczone fizycznym złotem zdeponowanym w bankach custodialnych.
Instrumenty pochodne. Na niektórych giełdach towarowych jak NYMEX, CBOT w USA czy TCE w Japonii można inwestować w kontrakty terminowe i opcje oparte na złocie. Jednak jest to ryzykowna forma inwestycji, ze względu na wysoką dźwignię finansową, charakterystyczna dla instrumentów pochodnych. Stąd duży potencjał zarabiania może przerodzić się w niepowetowaną stratę.



Podsumowanie



Świat „złotych" inwestycji jest dziś niezwykle różnorodny. Współczesne instrumenty finansowe oparte na złocie, umożliwiają zawieranie transakcji o różnym poziomie ryzyka i na dowolnym rynku. Wyjątkowe cechy złota czynią go aktywem wiecznym, odpornym na destrukcyjne działanie kataklizmów, wojen i kryzysów ekonomicznych. Przyjemność obcowania z magią złota, połączona z ogromnym potencjałem zyskowności czyni inwestycje w złoto eksluzywnymi i nobilitującymi.


Dziś złoża powierzchniowe złota są wyczerpane. Kopalnie siegają nawet 4 km w głąb Ziemi. Aby otrzymać ilość złota dla wyprodukowania pary obrączek należy przerobić kilka ton złotonośnej skały.Po kupno złotej sztabki czy monety należy ustawić się w dlugiej kolejce. Kryzys jest największym sprzymierzeńcem złota.



---

Źródło: http://www.moneymarket.pl



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pożyczki społecznościowe od strony inwestorów

Pożyczki społecznościowe od strony inwestorów


Autorem artykułu jest Filon




Pożyczki społecznościowe są jedną z najlepszych form na zarabianie w internecie. Najczęstsze oprocentowanie pożyczek jako inwestycji wynosi 20% rocznie.

Co więcej na stronach typu Kokos pożyczka jest dzielona na raty tej samej wielkości (do zapłaty co miesiąc). Dzięki temu możemy użyć procenta składanego. Po prostu powtórnie inwestujemy każdą otrzymaną ratę. W taki sposób możemy otrzymać nawet do 35% wpłaconej kwoty rocznie. Jak to w życiu bywa od zarobionych odsetek musimy zapłacić podatek dochodowy w wysokości 19%, jednak nawet wtedy nasz zysk to ok. 28% na czysto.Na nasze nieszczęście w czasie pożyczania nieznajomym istnieje dość duży stopień ryzyka, w postaci niespłaconych rat. Właśnie po to zanim zainwestujemy w pożyczki społecznościowe musimy mieć pewien system wyboru potencjalnych pożyczkobiorców, którzy budzą nasze zaufanie.Podstawowe metody wyboru osób do zainwestowania na Kokosie to inwestowanie przy pomocy takich aukcji, których założyciel posiada:- co najmniej 4 zielone gwiazdki.- weryfikację społeczną. Jest to sposób na sprawdzenie wiarygodności danej osoby. Wynikiem takiej weryfikacji, jest ustalenie górnej granicy kwoty jakiej PB nie może przekroczyć. - dużą liczbę spłaconych pożyczek.- zweryfikowany dowód osobisty- stosunkowo dużą liczbę pozytywnych opinii w serwisie Allegro.- nigdy nie ma opóźnień w spłacie zaciągniętych zobowiązań. Nie powinieneś myśleć,łudzić się, że gdy zastosujesz się do tych cennych, ale krótkich zdań momentalnie staniesz się najlepszym inwestorem w świecie pożyczek społecznościowych w sieci i odzyskasz każdą pojedynczą pożyczkę, ale jeśli będziesz się stosował do podanych zasad doboru pożyczkobiorców, Twoje szanse na wyciągnięcie więcej niż włożyłeś silnie wzrastają.


---

Zobacz blog inwestora, który na przykładzie własnych pieniędzy pokazuje w co inwestować.



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 12 grudnia 2010

Czym tak naprawdę jest dywersyfikacja

Czym tak naprawdę jest dywersyfikacja


Autorem artykułu jest Wiesław Kluz




Co należy wiedzieć o dywersyfikacji? Dlaczego dywersyfikacja tak naprawdę nie chroni Twoich (papierowych) aktywów (funduszy inwestycyjnych, akcji)?

Mimo iż większość doradców finansowych zaleca dywersyfikację, oni sami przeważnie tego nie robią. Istnieją dwa powody, dla których dywersyfikacja, którą polecają doradcy finansowi nie jest faktycznie dywersyfikacją. Po pierwsze - doradcy finansowi inwestują przeważnie tylko w jeden rodzaj aktywów: papierowe aktywa. W czasie krachu na rynku, 9 i 10 sierpnia 2007 roku, okazało się, że dywersyfikacja nie ochroniła wartości papierowych aktywów. Po drugie - fundusz inwestycyjny jest już zdywersyfikowanym narzędziem inwestycyjnym. Jest mieszaniną dobrych i złych akcji. "Kiedy ktoś kupuje kilka funduszy inwestycyjnych, to jest tak, jakby zażył kilka multiwitamin. Jeśli ktoś faktycznie zażyje kilka multiwitamin, jedyną rzeczą, która zyskuje wtedy na wartości jest jego mocz" (R. Kiyosaki).


Profesjonalny inwestor nie korzysta z dywersyfikacji. Jak mówi Warren Buffett: „Dywersyfikacja stanowi zabezpieczenie przed ignorancją. Nie jest ona potrzebna dla tych, którzy wiedzą, co robią".
Tak więc „przed czyją ignorancją się chronisz, własną, twojego doradcy, czy przed waszą wspólną?" (bogaty ojciec)


Zamiast dywersyfikacji, profesjonalni inwestorzy robią zawsze dwie rzeczy. Pierwszą z nich jest skupienie się tylko na wielkich inwestycjach. Zapewnia to oszczędności i zwiększa zwroty. Drugą jest stosowanie zabezpieczeń finansowych, jest to swego rodzaju forma ubezpieczenia. Na przykład, bank wymaga ode mnie, aby moje nieruchomości inwestycyjne posiadały wszelkiego rodzaju ubezpieczenia. Jeśli któraś nieruchomość spłonie, wtedy ubezpieczenie spłaci mój kredyt hipoteczny i odbuduje zniszczoną nieruchomość. Najlepsze z tego wszystkiego jest to, że koszt ubezpieczenia płacony jest z przychodu z czynszów.


Jeśli chodzi o fundusze inwestycyjne to, po pierwsze - bank nie pożyczy mi na ich zakup pieniędzy, a po drugie - żaden zakład ubezpieczeniowy nie sprzeda mi ubezpieczenia - nie ubezpieczy mnie przed katastrofalnymi stratami w razie krachu.


Koncentracja i skupienie, a nie dywersyfikacja, jest więc kluczem do bardziej zaawansowanej dźwigni, wyższych zwrotów oraz mniejszego ryzyka. Koncentracja wymaga zdania sobie sprawy z tego, po co inwestujesz - posiadania planu inwestycyjnego. W świecie finansów, pieniędzy są dwa powody, dla których inwestorzy inwestują: zyski kapitałowe oraz przepływ pieniężny (cash flow).


Więcej o tym, jak inwestować i bezpiecznie pomnażać zyski znajdziesz w książce "Jak pracując mniej, zarabiać więcej" (link poniżej)


---

Zobacz książkę: Jak pracując mniej, zarabiać więcej


Jak pisać listy sprzedażowe i oferty, zobacz:
Efektywne narzędzie biznesu

Jak prowadzić firmę w sposób nowoczesny, zobacz wideo:
Nowoczesna firma

Jak zwiększać swoje finansowe IQ:

Dochód z pasji

optymalizator życia

Darmowy ebook:
Nowoczesna firma

http://www.edukacjafinansowa.com.pl/



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ranking lokat

Ranking lokat


Autorem artykułu jest Adrian Hinc




Spadające oprocentowanie lokat powoduje, że w niektórych bankach nasze pieniądze już teraz zarabiają mniej niż wynosi stopa inflacji. W praktyce powoduje to, że pieniądze realnie tracą na wartości i niewiele różni się to od trzymania ich w przysłowiowej skarpecie.

Niezbędne minimum dla naszych oszczędności to oprocentowanie przynajmniej trochę wyższe od bieżącej inflacji, a przed podjęciem decyzji warto zapoznać się z różnymi propozycjami.


Wybór odpowiedniej lokaty powinien być poprzedzony porównaniem jak największej ilości ofert. Samodzielne stworzenie rankingu lokat, to jednak zajęcie wyjątkowo pracochłonne. Na rynku funkcjonuje wiele banków, a oferty cechują się dużą zmiennością. Ponadto, aby ranking lokat spełniał swoją rolę, musi być on na bieżąco aktualizowany, tak by w razie potrzeby móc przenieść oszczędności do innej instytucji.


W odpowiedzi na potrzeby użytkowników Kontomierz publikuje aktualny ranking lokat, który w jednym miejscu zbiera kilkaset rynkowych ofert. Łatwo można zorientować się w którym banku najlepiej złożyć depozyt, a który przygotował niezbyt korzystną ofertę. Porównanie jest łatwiejsze, bo popularne lokaty jednodniowe zostały „ubruttowione" o podatek Belki i dzięki temu można łatwo odnieść je do tradycyjnych depozytów.


Dzięki rankingowi lokat, Kontomierz prezentuje zarejestrowanym użytkownikom spersonalizowane rekomendacje. To sprawia, że od razu wiadomo jaką dokładnie korzyść przyniesie zamiana jednej lokaty na inną lub ulokowanie pieniędzy w konkretnym banku. Rekomendacje Kontomierza obejmują także rachunki oszczędnościowe, a o najlepszych ofertach na rynku można porozmawiać z innymi użytkownikami na forum dyskusyjnym.


Warto na bieżąco śledzić oprocentowanie lokat, gdyż niektóre promocje są ograniczone w czasie i aby z nich skorzystać trzeba się nierzadko po prostu pospieszyć. W takiej sytuacji ranking lokat stworzony przez Kontomierz to idealne narzędzie do dbania o efektywność lokowanych oszczędności. Szczególnie teraz, gdy niepewna sytuacja na giełdzie i w funduszach inwestycyjnych powoduje, że lokaty - choć mało zyskowne - są jednak bardzo bezpiecznym miejscem dla naszych pieniędzy.


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak klub cashflow może nauczyć Cię zarabiania na giełdzie i nieruchomościach?

Jak klub cashflow może nauczyć Cię zarabiania na giełdzie i nieruchomościach?


Autorem artykułu jest klub cashflow




Pieniądze stanowią w dzisiejszym świecie wielką siłę. Mają one moc zrobienia z Ciebie niewolnika lub człowieka wolnego - to jednak wymaga mistrzowskiego ich opanowania.

Do nauczenia Cię mistrzowskiego panowania nad pieniędzmi Robert Kiyosaki stworzył grę cashflow 101 i 202.


Celem gry jest ćwiczenie Twojego umysłu w dostrzeganiu okazji. Każdego dnia bowiem przechodzisz obok okazji, które pozwoliłyby Ci zarobić miliony i nie zauważasz ich.


Po kilkakrotnym zagraniu w tą grę zaczniesz dostrzegać coraz więcej finansowych okazji, które zawsze istniały i czekały na zwrócenie Twojej uwagi. Zadaniem gry jest także umożliwienie Ci kontroli nad przepływem twoich pieniędzy. Ludzie, którzy nie umieją kontrolować przepływu swojej gotówki często wpadają w tarapaty finansowe – nie ważne ile zarabiają.


Grę zaprojektowano tak, aby nauczyć Cię tego co wiedzą inwestorzy w nieruchomości i na giełdzie. Grają w nią ludzie na całym świecie ucząc się i świetnie bawiąc za razem. Zapewne i w Twoim mieście jest jakiś klub cashflow skupiający miłośników grających w tą grę regularnie. Z pewnością zgodzą się żebyś z Nimi zagrał.


Przy pisaniu artykułu skorzystano z materiałów zawartych na www.bogatyojciec.pl



---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Polak mądry... przed szkodą

Polak mądry... przed szkodą


Autorem artykułu jest Accadia Group SA




Na pewno? Chciałoby się rzec, że zawsze i wszędzie TAK - a przynajmniej tak powinno być. Bądźmy szczerzy to mrzonka. Można to zmienić? Tak. Jak to zrobić przeczytacie w niniejszym tekście.

Daleki jestem od egzaltacji w jakimkolwiek wydaniu... stronię od pompowanej rynkowo agitacji na rzecz panujących trendów...
Celem samym w sobie niniejszego tekstu jest fakt przedstawienia pewnej stałej, niezmiennej od kilkuset lat - istoty bogactwa, statusu społecznego, ponadczasowej siły, która towarzyszy społeczeństwom od wieków. Nie ulega modzie, nie grymasi, dzielnie stawiając czoła zmianom systemów społecznych, gospodarczych, finansowych. Złoto... bo o nim mowa jest kruszcem magicznym, nie tylko ze względu na właściwości fizyczne, lecz za sprawą nieprzemijalności własnej wartości nabywczej. Złoto jest dobrem inwestycyjnym, które chroni nasze zasoby finansowe - sprawia, że są bezpieczne. Pomimo zapewnienia ochrony naszego portfela jaką niesie ze sobą inwestycja w złoto... tego typu transakcje nie mogą „doprosić się" o nadanie im statusu „pożądanego przyzwyczajenia". Łatwiej zawierzamy nisko oprocentowanym lokatom, instytucjom bankowym, plastikowemu pieniądzu aniżeli dobru stanowiącemu archetyp inwestycyjny. Pozostaje mieć nadzieję, że lektura wzbudzi głód wiedzy, a kolejne jej wydania sukcesywnie go zaspokoją.


Wszyscy doskonale pamiętamy obietnice rządu dotyczące książeczek mieszkaniowych, SKO czy zapewnienia w zakresie nietykalności naszych oszczędności, sukcesywnie gromadzonych na rachunkach indywidualnych... Czy w istocie są one tak nienaruszalne? Czy ktoś z nas zadał sobie pytanie: w czyje ręce powierzamy własne pieniądze? Czy instytucje bankowe rodem z Polski w istocie należą do niej?
Po zasięgnięciu informacji na wyżej postawione pytania może pojawić się zaskakujący znak zapytania... Nie chodzi jednak o to, by szukać teorii spisku, winnych bądź uprawiać propagandę z ukrytym metaforycznym sensem. Cel postawmy sobie jasny i bardzo konkretny, zmotywujmy siebie na tyle, aby poznać zagadnienie, uzbroić się w niezbędną wiedzę, która w pewnym momencie pchnie nas do racjonalnych i przemyślanych decyzji. Banki polskie zasadniczo należą do zachodnich grup kapitałowych. Można pokusić się o stwierdzenie, że „kryzys" oszczędził polskich obywateli, dzięki zachodnim podatnikom: francuskim, holenderskim czy też brytyjskim. Prawda jest jednak niepodważalna... gdyby się okazało, że kraje zachodnie odmówiłyby wsparcia ING, BNP oraz RBS wówczas, moglibyśmy się znaleźć w finansowym potrzasku.
W sytuacji tak niepewnych czasów może warto pomyśleć o alternatywnych sposobach zabezpieczenia własnych środków czy istnieje możliwość na tyle sprawdzona oraz praktykowana tak, aby zaufać jej i ulokować w nią często ciężko zaoszczędzony kapitał? Jak uchronić się przed utratą gromadzonych oszczędności?
Wymieńmy sposoby inwestycji, zabezpieczenia środków, które znamy:


-prywatne pożyczki bez zabezpieczenia


-kupno akcji spółek wysokiej technologii


-obligacje emitowane przez firmy prywatne


-obligacje komunalne


-fundusze inwestycyjne


-pożyczki prywatne pod zastaw


-akcje spółek giełdowych tradycyjnej gospodarki


-"atrakcyjne" lokaty małych i nieznanych banków


-nieruchomości


-kamienie szlachetne


-obligacje państwowe


-lokaty bankowe dużych i renomowanych instytucji


-złoto


Czy coś osiągnęliśmy wyliczając tych kilkanaście sposobów inwestycyjnych?
Absolutnie NIC!!


Przedstawmy temat nieco obrazowo...



Sklasyfikujmy, więc inwestycje ze względu na ryzyko, które ze sobą niosą...



Tak szanowny czytelniku, złoto stanowi o bezpieczeństwie naszych inwestycji.
Zwróćmy uwagę na to jak stale rośnie jego siła nabywcza:


Inwestując w złoto możemy mieć pewność, że nasze oszczędności będą mądrze ulokowane i co najważniejsze bezpiecznie. Nie zakładajmy, że kapitał zagraniczny rządów Francji, Wielkiej Brytanii czy Niemiec raz kolejny wstawi się za swoimi bankami, może się to okazać niewykonalne... Obserwując rynek możemy mieć pewność, że bezgraniczna wiara w szelest banknotów, papierów wartościowych oraz instytucje, biorąc pod uwagę kondycję dolara, postępującą inflację, próby jej regulacji poprzez drukowanie coraz to większych ilości banknotów, może mieć katastrofalny skutek w postaci hiperinflacji, tym samym utratą wszystkiego co udało nam się zgromadzić.
Bądźmy o krok przed konsekwencjami, których nie powinniśmy ponosić. Zabezpieczmy siebie, naszych bliskich poprzez mądre, konsekwentne oraz przyszłościowe inwestycje. Oszczędzamy z myślą lepszego jutra, perspektywą spokojnej przyszłości. Połączmy cierpliwość, rozwagę mądrze dywersyfikując portfel poprzez inwestycję w złoto, ponieważ WYŁĄCZNIE ono daje nam poczucie bezpieczeństwa, gwarantując tworzenie pewnego oraz odpornego portfela bez względu na to w jakim punkcie dziejowym znaleźliśmy się.



Polak mądry... przed szkodą by Krystian Mielnikiewicz is licensed under a Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska License.
W oparciu o utwór dostępny pod adresem http://www.kruszce.accadia.pl



Nota prawna:


Uwaga!!! Opinie wyrażone na każdym z serwisów Accadia Group SA są odzwierciedleniem naszego sposobu działania i w żadnym stopniu nie stanowią rekomendacji lub zachęty do kupna lub sprzedaży jakichkolwiek produktów finansowych lub kruszców. Wszystkie analizy i wykresy oraz wnioski z nich wynikające odzwierciedlają opinie autora w chwili publikacji tychże i nie mogą stanowić podstawy do podejmowania jakichkolwiek decyzji inwestycyjnych. Accadia Group SA nie daje gwarancji, iż informacje i dane na wykresach są w pełni kompletne czy też poprawne. Nie ponosimy odpowiedzialności za straty wynikłe z decyzji podjętych pod wpływem czy w oparciu o materiały zawarte na naszych portalach: www.kruszce.accadia.pl, www.kredyty.accadia.pl, www.platnosci.accadia.pl, www.blog.accadia.pl, www.platnosci.accadia.pl/forum/ oraz www.accadia.pl


Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Accadia Group SA .



---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kiedy na giełdy powrócą wzrosty?

Kiedy na giełdy powrócą wzrosty?


Autorem artykułu jest klub cashflow




Żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba sprawdzić jak do tej pory przebiegały na giełdach odbicia po bessach. Jak się im dokładnie przyjrzeć to można stwierdzić, że są one do siebie bardzo podobne.

Najczęściej pierwsze odbicie po bessach jest bardzo dynamiczne. Jest to skutkiem odreagowania emocji z ostatniej fazy bessy i tego, że inwestorzy są „spragnieni akcji”. W tym okresie najczęściej dane napływające z gospodarki są nadal słabe, ale giełdy już się odbijają ze względu na to, że wyprzedzają one gospodarkę o kilka miesięcy. Ta pierwsza faza odreagowania często nazywana jest „Hope rally”.


Po tej fazie przychodzi korekta będąca efektem tego, że rynek czeka na dane fundamentalne i w głowach inwestorów pojawiają się wątpliwości czy aby ten wzrost nie był przed wczesny i przesadzony. Korekta ta najczęściej znosi ok. 15% dotychczasowych wzrostów. Trwa ona najczęściej 6-9 miesięcy. Najprawdopodobniej giełdy znajdują się teraz właśnie w tej fazie. I jeżeli rzeczywiście tak jest to jeszcze pod koniec wakacji rynek powinien pokonać szczyty znajdujące się trochę ponad 2600 pkt. na Wigu 20.


Powinien się wtedy zacząć kolejny potężny okres wzrostów na giełdach często zwany hossą inflacyjną. Będzie wtedy można zarobić szybko pieniądze. Dane fundamentalne wtedy się znacznie poprawiają. Najbardziej wzrastają wtedy ceny akcji, później surowców, a na końcu nieruchomości.


Czy tak będzie i tym to się okaże, bo tylko rynek ma zawsze rację.



Artykuł napisano wykorzystując wiedzę zdobytą na szkoleniu przeprowadzonym przez AgioFunds TFI



---

jak zarobić szybko pieniądze



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Lokata antybelkowa - co to jest i dla kogo?

Lokata antybelkowa - co to jest i dla kogo?


Autorem artykułu jest Anna Niemiec




Jesteś posiadaczem prawdziwej gotówki? A może przeciętnym inwestorem, który nie wie jak dobrze ulokować ciężko zarobione pieniądze? Stawiasz na szybki zysk? Lokata antybelkowa jest tym czego właśnie poszukujesz. Lokujesz praktycznie ile chcesz na stosunkowo krótki okres czasu.

Jak sama nazwa wskazuje to rodzaj lokaty, która pozwala uniknąć płacenia 19% podatku Belki, a co za tym idzie - podwyższyć rzeczywiste oprocentowanie, zamiennie określana mianem antypodatkowej lokaty .
To jedna z bezpiecznych form lokowania pieniędzy w krótkim i średnim czasie, z jednodniową kapitalizacją. Na lokatach antybelkowych możemy uzyskać nawet 7,4% w skali roku, podczas gdy średnie oprocentowanie depozytów wynosi według NBP (brutto) 5,1%.


Rodzaj tej lokaty skierowany jest praktycznie do każdego, kto posiada kapitał do zainwestowania.
Sama konstrukcja lokat polega na tym, że odsetki od kapitału są wypłacane codziennie, dzięki temu są one wyraźnie niższe niż te, które zostałyby wypłacone choćby już po miesiącu. Istotą całej sprawy jest to, że wypłacone odsetki są niższe niż kwota 2,49 złotych. Wówczas nie jest od nich naliczany podatek dochodowy. W praktyce oznacza to, że zdeponowana kwota nie może być wyższa niż pewien określony próg. Ograniczona wartość środków, które możemy zdeponować jest tu cechą podstawową. W zależności od wyboru banku kwota ta waha się w przedziale 10-20 tysięcy złotych, i zależy od wysokości oprocentowania lokaty.


Jednym ze sposobów na obejście niedogodności ograniczenia wkładu kapitału jest założenie większej liczby lokat, które dopuszcza niemal każdy bank. Pozwala to na korzystanie z lokat zarówno drobnym inwestorom, jak również osobom z prawdziwa gotówką.


Jeżeli decydujesz się na założenie lokaty, warto zwrócić uwagę na terminy, w jakich będziesz chciał oszczędzać. Tradycyjnie określane progi to: 3,6,9,12 miesięcy. Jeżeli jednak nie lubisz być zobowiązany terminem, to polecam lokatę odnawianą codziennie, z której de facto będziesz mógł zrezygnować w każdej chwili.



---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Inwestycje także dla zielonych

Inwestycje także dla zielonych


Autorem artykułu jest Anita Zielke - Aneta Moren




Jak rozpocząć inwestowanie? Jak poznać mechanizmy rynku? Jak nie stracić, tylko zyskać? Dla kogo GPW, a komu lepiej inwestować w fundusze bankowe? Czytaj dalej...


Myśląc o przyszłości, każdy z nas chciałby się jakoś zabezpieczyć na starość i zadbać o najbliższe sobie osoby, aby miały w miarę spokojne życie. Ciężko zarobione pieniądze można zainwestować, tak żeby przynosiły dodatkowe zyski.


W dzisiejszej sytuacji gospodarczej naszego kraju, nie jest to wcale łatwe, a nawet jest dość trudne. Bo trzeba mieć pewną wiedzę i stale obserwować rynek, co się na nim dzieje, żeby wiedzieć jaką decyzję podjąć, w co inwestować, a w co lepiej nie, bo jest to zbyt ryzykowne.


Specjaliści od funduszy, GPW (Giełdy Papierów Wartościowych), to osoby mające jakieś doświadczenie, umiejące śledzić zmiany i wyciągające odpowiednie wnioski z tego co dzieje się w kraju i na świecie. Mało osób początkujących zdaje sobie sprawę z tego, że nawet minimalne zmiany mogą mieć ogromny wpływ na zmiany kursów walut, kursów akcji, czy ceny ropy.


To co dziś może być dobrą inwestycją, jutro może okazać się totalną pomyłką. Na początku przygody z inwestowaniem, polecam bardziej bezpieczne metody, które są dodatkowo zabezpieczone gwarancjami zwrotu itp. Wiadomo jednak, że największe zyski można osiągnąć tylko więcej ryzykując. Na szczęście powstał serwis, w którym pracują specjaliści od prognoz, badań rynkowych i tendencji występujących na polskim rynku. Serwis ten powstał z myślą o osobach, które chcą inwestować i zarabiać, a mają zbyt małą wiedzę w zakresie inwestycji. Specjalne poradniki i analizy zostały przygotowane dla zwykłych ludzi, są to bardzo przydatne lekcje, które na pewno zaowocują zyskami i innym spojrzeniem na biznes.



---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak dobrze wybrać lokatę bankową?

Jak dobrze wybrać lokatę bankową ?


Autorem artykułu jest Jarosław Jaras




Lokaty bankowe są jedną z najstarszych i najbardziej popularnych form oszczędzania. Na co zwrócić nawiększą uwagę otwierając lokatę w banku ? O tym poniżej.

W trudnych czasach kryzysu finansowego jednym z najbezpieczniejszych sposobów na lokowanie swoich nadwyżek finansowych wydaje się być założenie lokaty bankowej. Banki zasypują nas dziesiątkami ofert. Jak spośród nich wybrać tą najlepszą? Na co zwrócić szczególną uwagę tworząc swój prywatny ranking lokat bankowych ?


OPROCENTOWANIE


Jeszcze kilka lat temu oferty oprocentowania na poziomie 8-9% nie były niczym nadzwyczajnym. Niestety, obecnie razem z kryzysem na rynkach finansowych nadeszły ciężkie czasy dla ludzi oszczędzających na lokatach i dziś oprocentowanie lokat bankowych oferowanych przez największe polskie banki waha się w granicach 4-5%.


KAPITALIZACJA


Czyli częstotliwość, z jaką bank dolicza należne odsetki do kwoty bazowej naszej lokaty. W następnym okresie wielkość odsetek obliczana jest już od kwoty powiększonej o odsetki wypracowane dotychczas. Obecnie coraz popularniejszym rozwiązaniem jest kapitalizacja dzienna.


PODATEK BELKI


Banki coraz częściej wprowadzają na rynek tzw. lokaty bez Belki, w których dzięki zastosowaniu mechanizmu kapitalizacji dziennej możliwe jest uniknięcie potrącania podatku Belki. Depozyt taki musi spełniać określone warunki, aby wyliczona kwota należnego podatku była mniejsza niż 0,49 zł.


OKRES LOKOWANIA


Krótki okres lokowania pozwala na reagowanie stosunkowo szybko na pojawienie się ofert lokat z bardziej korzystnym oprocentowaniem. Z kolei oferowane przez banki oprocentowanie depozytów długoterminowych jest z reguły korzystniejsze.


ŁATWOŚĆ ZAŁOŻENIA


Obecnie coraz bardziej popularne stają się lokaty internetowe. Proces ich założenia w całości przebiega bez potrzeby udawania się do placówki bankowej. Takie rozwiązanie stosowane jest głównie w przypadku depozytów o krótszym okresie lokowania np. lokat jednodniowych


GWIAZDKI


Zawierając umowę z bankiem zachęcamy do dogłębnego zapoznania się z jej warunkami. Jednym z punktów, którego banki szczególnie nie lubią eksponować w materiałach marketingowych jest kwota odsetek, którą dostaniemy w przypadku zerwania lokaty przed terminem.


---

Zapraszam na stronę www.lokaty-bankowe.eu



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Pomoc online w inwestowaniu

Pomoc online w inwestowaniu


Autorem artykułu jest Mateusz Makles




Często przeglądając internet zastanawiamy się, czy istnieją narzędzia, które ułatwiłyby nam lokowanie naszych pieniędzy bądź umożliwiały ich regularne pomnażanie. Z pomocą przychodzą nam liczne dziś portale finansowe, gdzie oprócz fachowej informacji znajdziemy również analizy i kalkulatory.

W dobie rozwoju ekonomicznego niezwykle ważną rolę odgrywają wiadomości finansowe. Dobry portal finansowy to miejsce, gdzie użytkownik może przeczytać wiele newsów związanych z sytuacją gospodarczą na świecie czy w kraju. A wiadomo informacja ma dziś ogromną wartość.


Dużym udogodnieniem portali finansowych jest możliwość porównania ofert banków, lokat czy kont oszczędnościowych. Klienci mogą także znaleźć porady dotyczące oszczędzania pieniędzy i ich inwestowania. Znajdziemy również coś o ubezpieczeniach czy podatkach.


Chyba najważniejszym jednak działem, dla osób poszukujących możliwości ulokowania pieniędzy, jest dział inwestycje. Są tutaj na przykład informacje dotyczące prognozowanych zmian walutowych i sytuacji na giełdach papierów wartościowych, a także trendów funduszy inwestycyjnych.


Ponadto strona taka oferuje użytkownikowi jak najlepszą pomoc w sprawach finansowych - można tu znaleźć wiele informacji związanych z prowadzeniem firmy, podatkiem VAT, czy kredytami konsolidacyjnymi.


Rankingi banków i firm ubezpieczeniowych są niezwykle pomocne w wybraniu najkorzystniejszej oferty. Dzięki opiniom analityków, użytkownik ma możliwość ubezpieczenia na życie bądź samochodowego.


Dobry portal finansowy jest więc "pigułką" z najważniejszymi składnikami finansowymi i stanowi nieocenione źródło informacji dla potencjalnego inwestora.


---

Wiadomości finansowe



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 11 grudnia 2010

Jak inwestować w złoto i srebro?

Jak inwestować w złoto i srebro?


Autorem artykułu jest klub cashflow




Gdy większość ludzi słyszy wyrażenie inwestowanie w metale szlachetne to pierwsze co się im z tym kojarzy to inwestowanie w złoto i srebro w ich fizycznej postaci – monety sztabki.

Są także inne sposoby na zainwestowanie w złoto srebro jak np. certyfikaty na złoto i srebro, które można nabyć na GPW lub fundusze inwestujące w metale szlachetne. Warto także pomyśleć o zainwestowaniu w platynę, pallad czy tytan.


Jeżeli jednak chciałbyś zainwestować w metale szlachetne, a nie masz wiedzy ani doświadczenia w inwestowaniu w nie to lepiej będzie jak skupisz się na monetach i sztabkach złotych lub srebrnych.


Powodem tego jest to, że ceny na giełdach ulegają dużym wahaniom i manipulacjom. Na dodatek kupując złoto na giełdzie „masz je” na rachunku maklerskim, nie posiadasz sztabki czy monety. Handlowanie metalami szlachetnymi na giełdzie wymaga dużego doświadczenia i czasu.


Jeżeli chodzi natomiast o monety i sztabki to musisz wiedzieć tylko kilka prostych rzeczy:


- Inwestując w złoto i srebro nabywaj tylko to próby 0.999, ponieważ jest to najczystsza ich postać i właśnie na tej próby surowce jest zapotrzebowanie ze strony przemysłu.


- Na monecie lub sztabce powinno pisać, że to jest srebro próby 0.999.


- Dobrze także jak na sztabce jest wyryty nr seryjny.Nie jest to jednak konieczne.


- Oprócz tego powinna być także na monecie lub sztabce napisana jej waga, np. 1 oz lub 1 ounce – 1 uncja, albo np. 5 oz lub 5 ounces – 5 uncji.


- Nie kupuj monet ani sztabek lżejszych niż 1 uncja – 31,1 g.


- Najlepiej też będzie jak nie będziesz kupował monet numizmatycznych, ponieważ jest na nie o wiele mniejsze zapotrzebowanie i są one droższe. Możesz mieć później trudności ze znalezieniem nabywcy na taką monetę.


Złote, srebrne monety i sztabki można nabyć w każdym sklepie numizmatycznym, a także na portalach aukcyjnych.


Wyposażony w te informacje możesz zabrać się za inwestowanie w złoto i srebro. Pamiętaj jednak o tym, że jest to inwestycja co najmniej na 2 lata, choć może się zdażyć, że osiągniesz satysfakcjonujący Cię zysk już po kilku miesiącach.


---

złoto srebro



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Lokaty bankowe antypodatkowe

Lokaty bankowe antypodatkowe


Autorem artykułu jest Krzysztof Krzysztofowicz




Ostatni miesiąc charakteryzował się znaczącym obniżaniem oprocentowania lokat bankowych. Aż 11 banków zdecydowało się na taki krok. Mimo to, na depozytach bankowych klienci nadal mogą zarobić, bowiem kolejne instytucje wprowadzają korzystną kapitalizację dzienną, pozwalającą na ominięcie podatku Belki.

W ostatnim miesiącu oprocentowanie lokat bankowych obniżyły: Bank Pocztowy, BZ WBK, Citi Handlowy, DnB Nord, Euro Bank, Lukas Bank, Polbank i VW Bank direct. Dodatkowo, oprocentowanie w dół poszło również w przypadku polis lokacyjnych. Na takie posunięcie zdecydowały się: Allianz Bank, Getin Bank i Lukas Bank. Nie oznacza to jednak, że na rynku nie istnieją korzystne lokaty bankowe, ponieważ w AIG Banku, Allianz Banku i Deutsche Banku zaobserwowano w ostatnim czasie niewielkie podwyżki oprocentowania. Najważniejsze dla samych klientów, chcących oszczędzać korzystnie w bankach jest to, że dwie kolejne instytucje postanowiły wprowadzić do swojej oferty lokaty z dzienną kapitalizacją. Zrobił tak Allianz Bank i należący do PKO BP Inteligo, który ostatnio znacząco odświeża swoją ofertę.


W porównaniu ofert lokat w różnych bankach, najlepiej wypadł Allianz Bank. Podczas tworzenia tego swoistego rankingu wzięto pod uwagę ulokowanie 5 tys. zł na miesiąc, kwartał, pół roku, rok i dwa lata. Ocenie zostały poddane nie tylko lokaty tradycyjne, ale również lokaty internetowe i polisy lokacyjne. Samą czołówkę w rankingu zajęły banki mające oferty depozytów antypodatkowych. W Allianz Banku składając kapitał na jeden miesiąc w depozyt, można zyskać 3,65% netto odsetek na nowej „Lokacie z codziennym zyskiem”, która odpowiada tradycyjnej lokacie z oprocentowaniem 4,51%. Z kolei, pierwsze miejsce wśród lokat na kwartał, pół roku i rok zajął Noble Bank. Lokując za pośrednictwem serwisu internetowego pieniądze oferuje on klientom stawki wynoszące odpowiednio 4,85%, 5% i 5,25% netto, także na lokacie z kapitalizacją codzienną. Jeśli ktoś skłonny byłby ulokować swoje środki na okres dwóch lat, powinien wybrać propozycję Banku Pocztowego, który daje 7% na tradycyjnej lokacie, ale ma ona oprocentowanie zmienne. Drugi w rankingu jest FM Bank, który na lokacie antypodatkowej oferuje tyle, co 6,42% na tradycyjnej i ma lokatę z oprocentowaniem stałym.


---

Wieszak.net - artykuły do przedruku



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy nadal warto inwestować w złoto srebro?

Czy nadal warto inwestować w złoto srebro?


Autorem artykułu jest klub cashflow




Od końca la 70-tych złoto znajdowało się w trendzie spadkowym. Od roku ok 2000 rozpoczął się na złocie trend wzrostowy. I jeżeli spojrzeć jak do tej pory wyglądały trendy wzrostowe na złocie to można wywnioskować, że...

...ten nowy trend rozpoczęty w 2000 roku może potrwać do ok 2050 r. a może i dłużej. Dlaczego?


Oto kilka powodów:


Indie i Chiny: Te dwa kraje będą miały ogromny wpływ na światowe gospodarki. To co się dziej w tych dwóch państwach będzie miało bezpośredni lub pośredni wpływ na większość liczących się światowych gospodarek i rynków finansowych. Z czasem jak gospodarki tych państw będą ulegały modernizacji i jak ich 2,5 biliona mieszkańców zwiększy wydatki to z pewnością odbije się to w zapotrzebowaniu na surowce. Te dwa kraje znane są jako przyjazne dla złota. Oba te państwa znane są ze swojego popytu na złoto srebro.


Środkowy wschód – pomimo ciągłych konfliktów w tym rejonie, jest to region w którym tkwi ogromny potencjał. Jest to kolejny przyjazny dla złota region. Sporo państw z tego regionu wykorzystuje zyski ze sprzedaży ropy naftowej do zakupu metali szlachetnych. To oznacza zwiększenie popytu na złoto.


Inflacja wszędzie – być może czynnikiem, który będzie miało największy wpływ na wzrost cen złota jest to że ogromna liczba państw zwiększa ilość drukowanych pieniędzy do historycznie wysokich poziomów tworząc przez to inflacyjne środowisko.


Do napisania artykułu wykorzystano książkę "Precious metals investing for dummies" Paul Mladjenovic


---

złoto srebro



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego zapotrzebowanie na złoto i srebro ciągle wzrasta?

Dlaczego zapotrzebowanie na złoto i srebro ciągle wzrasta?


Autorem artykułu jest klub cashflow




Całkowity światowy roczny popyt(zapotrzebowanie) na złoto wynosi w tej chwili 3800-4000 ton. Całkowita roczna światowa podaż(dostaw np. ze strony kopalń złota) wynosi 2500-2700 ton.

Z roku na rok brakuje 1100-1500 ton. Jasno wynika z tego, że długoterminowy trend na złocie powinien być wzrostowy. Jeszcze bardziej obiecująco dla inwestorów wygląda sytuacja na srebrze. Złoto srebro są surowcami na które inwestorzy powinni zwrócić uwagę.


Popyt na złoto


Popyt na złoto pochodzi z dwóch miejsc: inwestycje i przemysł. Popyt przemysłowy stanowi 10-15% rocznego światowego popytu. Złoto jest odporne na korozje i ma wysokie cieplne i elekrtyczne przewodnictwo. Dlatego świetnie sprawdza się w sprzęcie elektronicznym. Złoto jest także wykorzystywane w produkcji sprzętu medeycznego ponieważ jest odporne na bakterie. Złoto może także znaleźć wiele zastosowań w nowej erze nanotechnologii.


Podaż


Złoto jest wydobywane na większości kontynentów. Najwięcej jest go wydobywane w południowej Afryce, USA, Kanadzie, Rosji i Australii. W chwili obecnej na świecie jest ok 400 funkcjonujących kopalni złota dostarczających 2500-2700 ton rocznie.


Popyt inwestycyjny


Od 2000 r. gdy ropoczeły się wzrosty cen złota popyt inwestycyjny wzrósł dramatycznie. W latach 2006-2007 prywatni inwestorzy w Ameryce po raz pierwszy w histori posiadali więcej złota niż bank centralny. Większość nowego popytu pochodzi z dwóch miejsc: fundusze inwestujące w metale szlachetne, międzanarodowi inwestorzy (Chiny, Indie, Środkowy Wschód). Co raz więcej inwestorów dostrzega wzrostowy potencjał złota.


Popyt na srebro


Popyt przemysłowy na srebro stanowi 43% rocznego światowego popytu. Jest to rodzaj popytu, który z roku na rok rośnie najszybciej. Zapotrzebowanie przemysłowe na srebro z roku na rok zwiększa się o ok. 2%. Trzeba też wiedzieć, że srebro użyte w laptopach, mikrofalówkach, telefonach nie może być odzyskane. Świetną wieścią jest także to, że praktycznie nie ma surowca, którym możnaby srebro zastąpić. Nawet gdyby cena za uncję srebra wzrosła do 100$ to można by je zastąpić platyny i palladem, ale oba te surowce kosztują o wiele więcej niż 100$ za uncję.


Zgodnie z tym co podaje CPM Groupe jest w tej chwili 400 mln uncji srebra i 2 biliony uncji złota. Tak zgadza się. Srebro jest rzadsze od złota.


Przy pisaniu artykułu skorzystano z książki "Precious metals investing for dummies" Paul Mladjenovic


---

złoto i srebro



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 10 grudnia 2010

Bezpieczne inwestowanie w dzieła sztuki!

Bezpieczne inwestowanie w dzieła sztuki!


Autorem artykułu jest H@idi




We współczesnym malarstwie polskim najlepiej sprzedają się dzieła uznanych artystów: Tadeusza Kantora, Jerzego Nowosielskiego, Stefana Gierowskiego, Henryka Stażewskiego. Ich zakup to pewna lokata.

Ale warto też interesować się twórczością młodych artystów. Jednak poszczególne prace Wilhelma Sasnala osiągają już kilkadziesiąt tysięcy euro.


Kupowanie sztuki to najbardziej uszlachetniona forma inwestowania. Jeśli wydajesz na nią pieniądze, to znaczy, że nie tylko stać Cię na wszystko, ale jeszcze do tego jesteś osobą elegancką. Niektórzy milionerzy przeszli do historii tylko dlatego, że przekazali swoje kolekcje do muzeów.
Polski rynek sztuki jest rynkiem mało przejrzystym, ciągle w fazie rozwoju. Nadal obraz czy rzeźba jest towarem luksusowym, nie dlatego, że są drogie. Do ich kupienia oprócz pieniędzy, niezbędna jest chęć posiadania sztuki, obcowania z nią na codzień. Nie wszyscy, których na nią stać, czują taką potrzebę.
Ostatnio pojawiła się nowa grupa klientów. Spadki na giełdzie sprawiły, że część osób swoje oszczędności zaczęła lokować w sztukę. Nadal najlepiej sprzedają się prace artystów już uznanych: Tadeusza Kantora, Jerzego Nowosielskiego, Stefana Gierowskiego, Henryka Stażewskiego. Zakup prac tych klasyków można przyrównać do pewnej lokaty bankowej, ceny nie powinny być już niższe, a te które kilka lat temu były uważane za „sufitowe” w porównaniu do obecnych wydają się okazją.


A więc podsumowując, kupno dzieła sztuki to ciekawa forma inwestycji, która na pewno przyniesie nam duży profit, jednakże trzeba uzbroić się w cierpliwość, gdyż na uzyskanie przychodu możemy poczekać kilka lub kilkanaście lat.


---

H@idi



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Najlepsza inwestycja – wiedza

Najlepsza inwestycja – wiedza


Autorem artykułu jest Patryk Kleśta




Czy sądzisz, że oszczędzanie i odkładanie części pieniędzy co miesiąc i korzystanie z procentu składanego uczyni Cie bogatą osobą – myślę, że jest wiele osób, które tak myśli.... Niestety....

Czy sądzisz, że oszczędzanie i odkładanie części pieniędzy co miesiąc i korzystanie z procentu składanego uczyni Cie bogatą osobą – myślę, że jest wiele osób, które tak myśli.


I mają one rację – ale jeżeli nie są w stanie odłożyć więcej niż 1500 zł/miesięcznie coś takiego uczyni większość z nich wolnymi finansowo…


… ale na emeryturze (jeśli mi nie wierzysz sprawdź to na stronie www.kalktulatorfinansowy.pl – rzadko się zdarza, żeby średni zwrot z długoterminowej inwestycji wynosił więcej niż 10% )


Na emeryturze będą mogli cieszyć się z życia… będą podróżować, zwiedzać, jeździć (drogimi) samochodami … będą mieli problemy ze zdrowiem, większość czasu spędzą w kolejce do lekarza (jeżeli nie to będą musieli płacić i ich kapitał będzie się kurczył), problemy zdrowotne nie pozwolą na długotrwałe chodzenie, kości i mięśnie już nie będą takie sprawne itd. …


Myślę, że lepszym wyjściem jest cieszenie się z życia już teraz lub za max. 6 lat…. tylko jak to zrobić ? Może wiesz ?


Moim zdaniem jedynym rozsądnym wyjściem jest stworzenie własnego biznesu :)


Pewnie myślisz sobie teraz:


“To nie dla mnie”


“Wolę mieć stałą pensję niż niepewne jutro”


“Ja się do tego nie nadaję”


… to brednie i każdy ma prawo do szczęścia, Ty tym bardziej.


Aby zrobić biznes musisz:


1. Znaleźć Twoją pasję za którą ludzie są skłonni zapłacić.


2. Oszczędzać pieniądze i czas a następnie inwestować je w rozwój swojej pasji oraz w naukę sprzedaży.


3. Stwórz produkt związany z Twoją pasją i zacznij go sprzedawać.


4. Stwórz kolejny produkt itd.


Te 3 kroki dzielą Cie od swojego własnego biznesu.


Być może myślisz, że to dużo i nie opłaca Ci się tego robić – wiesz co na to powiem – “Masz rację” – idź dalej pracować na kogoś, marnuj swoje życie i i zbieraj na swoją emeryturę – To Twój świat. Każdy ma swoje kredki i rysuje to co znajduje się wokół niego.



pozdrawiam,


Patryk Kleśta


www.skutecznieoszczedzam.pl


---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 9 grudnia 2010

Gdzie założyć rachunek maklerski?

Gdzie założyć rachunek maklerski?


Autorem artykułu jest Robert Kajzer




Wybranie biura maklerskiego nie jest takie proste jak sam proces założenia konta w biurze maklerskim. Na atrakcyjność danego biura maklerskiego mają wpływ różne czynniki. Niektóre z nich są czysto finansowe. Inne z kolei całkowicie subiektywne.

Warto więc przeczytać ten artykuł, który powinien rozjaśnić Ci trochę czym powinieneś się kierować przy wyborze biura maklerskiego.


1) Koszty założenia i prowadzenia konta. W większości banków założenie konta jest bezpłatne natomiast prowadzenie konta jest w większości biurach maklerskich płatne. Jeśli obracasz pokaźnymi kwotami to nie jest to problem. Kłopot jest wtedy, gdy jesteś „małym” i początkującym inwestorem, który dopiero chce się uczyć giełdy i inwestować stosunkowo małe kwoty. Wtedy najlepiej korzystać z usług biur maklerskich, które oferują oprócz darmowego otwarcia konta również bezpłatne jego prowadzenie.


2) Tabela prowizji. Ważnym dokumentem z którym przyszły inwestor musi się zapoznać jest tabela prowizji. Zazwyczaj prowizje od zakupu akcji kształtują się na poziomi0,39% z założeniem, że najmniej prowizja wynosi np. 5 zł. Dlatego też nie warto obracać kwotami rzędu 500 zł, gdyż zapłacisz procentowo wyższą prowizję niż 0,39%. Częste kupowanie i sprzedawanie za niskie kwoty kończy się większości wyczyszczeniem rachunku do zera (głównie za sprawą prowizji).


3) Oprocentowanie wolnych środków. Rachunek oferuje oprocentowanie wolnych środków na rachunku?


4) Inwestowanie w instrumenty pochodne. Na jakich warunkach dany dom maklerski oferuje możliwość inwestowania na rynku instrumentów pochodnych (jaki jest minimalny depozyt zabezpieczający czy minimalna wartość portfela)?


5) Dostępność kredytów. Czy dom maklerski pośredniczy w uzyskaniu kredytu na zakup Papierów Wartościowych na rynku pierwotnym lub wtórnym (linia kredytowa)?


6) Lokalizacja. Gdzie znajduje się biuro maklerskie? Warto wybrać biuro, które znajduje się w miarę blisko miejsca naszego zamieszkania. Nawet jeśli zdecydujemy się składać zlecenia przez Internet czy telefon nie warto wybierać daleko położonego biura maklerskiego. Nikt chyba nie chce jechać 100 km żeby podpisać jakiś dokument.


7) System informatyczny. Dostęp do serwisów informatycznych danego biura i łatwość składania zlecenia przez Internet.


8) Odroczenie płatności. Czy jest możliwość odroczenia płatność. Jeśli jest to na jakich warunkach funkcjonuje taka usługa?


9) Rekomendacje maklerskie. Jakie warunki musisz spełniać byś mógł uzyskać rekomendacje maklerskie?


10) Szybkość realizacji zleceń. Jak szybko realizowane są nasze zlecenia? Czasem nawet kilka sekund zwłoki może być dla nas mordercza.


11) Zagraniczne rynki. Czy jest możliwość inwestowania na zagranicznych giełdach?


12) Inne oddziały domu maklerskiego. Czy jest możliwość korzystania z innego oddziału biura maklerskiego (przydatne gdy często podróżujemy)?


13) System transakcyjny. Jaki system transakcyjny oferuje firma?


14) Dodatkowe oprogramowanie. Czy oferują dodatkowo specjalistyczne oprogramowanie do analizy technicznej?


15) Daytrading. Jakie warunki biuro oferuje daytraderom (osobom, które kupują i sprzedają dany walor podczas jednej sesji)?



Trochę się tego uzbierało. Warto jednak spędzić nad wyborem domu maklerskiego trochę czasu, żeby później nie żałować. No i chyba nie muszę przypominać, że trzeba DOKŁADNIE CZYTAĆ WSZYSTKIE UMOWY PRZED PODPISANIEM (WŁĄCZNIE Z REGULAMINEM DOMU MAKLERSKIEGO). W Internecie pełno jest zestawień porównujących rachunki maklerskie pod pewnymi kryteriami. Każdy szanujący się dom maklerski ma swoja stronę WWW, na której można zapoznać się z ofertą danego biura maklerskiego. Dla początkującego inwestora z pewnością najważniejsze będą informacje o kosztach zakładania i prowadzenia rachunku maklerskiego, wysokościach prowizji, jakość systemu transakcyjnego i odległości siedziby biura maklerskiego od miejsca zamieszkania.


---

Robert Kajzer- Specjalista ds. Inwestowania na Giełdzie Papierów Wartościowych


www.growandgo.pl – darmowy kurs poświęcony Papierom Wartościowym


http://abcinwestowania.wordpress.com – porady dotyczące inwestowania na giełdzie



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

wtorek, 7 grudnia 2010

Wycena przedsiębiorstwa metodami majątkowymi

Wycena przedsiębiorstwa metodami majątkowymi


Autorem artykułu jest Robert Kajzer




Aby nie podejmować zbyt dużego ryzyka inwestując swe pieniądze na giełdzie musisz nauczyć się wyceniać przedsiębiorstwa. Jedną z grup metod wyceny przedsiębiorstwa są metody majątkowe. Te najstarsze metody wyceny zakładają, iż przedsiębiorstwo jest wyłącznie materialną substancją wyizolowaną z otoczenia.

Metoda ta nie pozwala odróżnić przedsiębiorstw dobrych od złych, gdyż nie ukazuje powiązań przedsiębiorstwa z otoczeniem, a to właśnie ono ma decydujące znaczenie o pozycji danej firmy na tle konkurencji oraz o osiąganych przez dane przedsiębiorstwo wynikach finansowych.


Wartość majątku przedsiębiorstwa powinna być zawsze punktem wyjścia przy wycenie przedsiębiorstwa. Dlatego też te metody mają do dzisiaj zastosowanie. Na firmę musisz patrzeć pod katem jej majątku oraz dochodowości, czyli umiejętności zamiany majątku firmy na zysk.


Wszystkie dane do wyceny tą metodą znajdują się w systemach ewidencyjnych. Oczywiście wynik wyceny metodami majątkowymi różni się od wycen metodami dochodowymi.


Podstawą do wyceny metodami majątkowymi jest wartość poszczególnych składników majątku czyli konkretna wartość użytkowa. Wartość użytkowa wyraża zdolność firmy do wytwarzania produktów i usług, które generują dochód. Wartość użytkowa zależy zarówno od stanu technicznego majątku, a także od przydatności majątku w teraźniejszej i przyszłej działalności danej firmy.


Do metod majątkowych należy zaliczyć:


1) Metodę księgową


2) Metodę odtworzeniową


3) Metodę likwidacyjną


Metoda księgowa


W tej metodzie wartość ustala się na podstawie danych wypływających z bilansu firmy i obliczana jest jako różnica miedzy sumą aktywów trwałych i obrotowych, a sumą bieżących i długookresowych zobowiązań firmy.


Wartość ta rzadko odzwierciedla rzeczywistą wartość majątku ze względu na takie czynniki jak: zmienność cen środków trwałych (inflacja), koszt zakupu i montażu, wartość amortyzacji środków trwałych, która nie pokazuje jego rzeczywistego zużycia.


Pomiar aktywów netto nie obejmuje ukrytych aktywów i pasywów, które mogą zmienić znacznie wartość przedsiębiorstwa. Takie ukryte aktywa to np. znak firmy, jej pozycja na rynku czy lokalizacja. Ukryte pasywa z kolei to np. roszczenia sporne wobec przedsiębiorstwa czy możliwość zmiany warunków spłaty pożyczek.


Na wartość firmy ma tu duży wpływ sposób amortyzacji środków trwałych czy system ewidencji wyników prac naukowo-badawczych według nakładów poniesionych na ich uzyskanie (wartość patentów na rynku może być kilkukrotnie droższa).


Liniowo naliczana amortyzacja nie gwarantuje takiego poziomu odpisów, który pozwalałby na odnowienie majątku. Dlatego też wycena wartości tą metodą różni się od wartości rynkowej firmy.


Z reguły wartość księgowa jest niższa od wartości rynkowej. Znajomość planów rozwojowych firmy i wysokość poziomu wartości księgowej w poprzednich latach pozwala na prognozowanie wartości księgowej firmy na następne okresy, a znajomość bieżącej ceny giełdowej akcji pozwala wyznaczyć spodziewaną stopę zwrotu.


Metoda odtworzeniowa


Metoda odtworzeniowa to wycena wartości majątku poprzez określenie aktualnych nakładów inwestycyjnych i kosztów na odtworzenie identycznego lub podobnego po względem rzeczowym majątku. Stosuje się tutaj 2 podejścia: szczegółowe i wskaźnikowe.


Pierwsze z nich polega na ustaleniu aktualnych cen poszczególnych składników majątku trwałego oraz rzeczywistych wskaźników faktycznego ich zużycia na ustalony dzień wyceny.


Podejście wskaźnikowe polega na ustaleniu wskaźników wzrostu cen i wskaźników przeciętnego rzeczywistego zużycia majątku. Podejście szczegółowe jest dokładniejsze, ale bardziej pracochłonne i kosztowne od podejścia wskaźnikowego.


Metoda odtworzeniowa pozwala na większe zbliżenie do wartości rynkowej niż metoda księgowa. Wynika to z tego, iż w tej metodzie używa się aktualnych cen, wartości nakładów inwestycyjnych i kosztów do obliczania wartości odtworzenia składników majątku i urealnienia wskaźników ich zużycia.


Metoda ta jest przydatna w firmach nowoczesnych, które działają w otoczeniu o wolnej stopie postępu technicznego. Metoda ta również nie ujmuje czynników niemierzalnych (organizacja, pozycja firmy na rynku).


W praktyce ta metoda sprawia wiele trudności ze względu na:


1) Brak informacji o cenach


2) Niezadowalającą charakterystykę techniczną środków trwałych


3) Brak informacji o rodzaju zastosowanych materiałów i pracochłonności robót da środków trwałych o charakterze budowlanym.


Dlatego też ta metoda ma dużo mniejsze znaczenie wśród praktyków inwestowania.


Metoda likwidacyjna


Metoda likwidacyjna polega na obliczaniu wartości majątku jaką można uzyskać podczas sprzedaży na rynku w drodze przetargu bądź aukcji pomniejszonej o koszty związane bezpośrednio z likwidacją oraz o wartość zobowiązań i kosztów związanych ze zwolnieniem pracowników w przypadku, gdy firma ulega prawdziwej i całkowitej likwidacji.


Wartość likwidacyjna określa dolną granicę dla ceny na jaką może zgodzić się właściciel firmy w trakcie negocjacji sprzedaży przedsiębiorstwa. Tutaj na wartość wpływa nie tylko sytuacja na rynku będącym przedmiotem wyceny składników majątku, ale także ogólna sytuacja rynkowa i gospodarcza. Bardzo ważna jest w tej metodzie rola ekspertów i ich rzetelna ocena stanu technicznego majątku, który podlega likwidacji.


Metoda ta ma zastosowaniu głównie w firmach, które są zagrożone upadłością oraz w tych, w których stopa zwrotu kapitału jest niższa niż średnia rynkowa stopa zwrotu kapitału lub indywidualna stopa zwrotu wymagana przez nabywcę. Są to przede wszystkim firmy o niskim poziomie technicznym działające na mało konkurencyjnym rynku.


Zaletą tej metody jest konieczność przeprowadzenia inwentaryzacji majątku i oceny jego stanu technicznego, stopnia zużycia fizycznego i ekonomicznego oraz określenia ich skutków dla ustalenia ceny ich zbycia. Pozwala to na w miarę dokładne przedstawienie wartości majątku firmy.


Wynik wyceny zależy od funkcjonowania wtórnego rynku środków trwałych oraz obrotowych , a także układu relacji popytu- podaży na tym rynku i istnienia instytucji trudniących się skupem należności (faktoring). W metodzie tej wiele obiektów ma zerową wartość likwidacyjną ze względu na fakt, iż maja trwałe powiązanie z infrastrukturą bądź też lokalizacją.


---

Robert Kajzer- Specjalista ds. Inwestowania na Giełdzie Papierów Wartościowych
Grow and Go - darmowy kurs poświęcony Papierom Wartościowym
ABC Inwestowania – porady dotyczące inwestowania na giełdzie
Forum Klubu Inwestorów – porozmawiaj z innymi inwestorami o inwestowaniu



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

niedziela, 5 grudnia 2010

Wskaźniki płynności finansowej

Wskaźniki płynności finansowej


Autorem artykułu jest Robert Kajzer




O tym czy dane przedsiębiorstwo upada nie świadczą małe zyski, ale kiepska płynność finansowa. To wskaźniki płynności w pierwszej kolejności muszą zostać przez Ciebie zbadane zanim zainwestujesz pierwszą złotówkę w dane przedsiębiorstwo.

Płynność finansowa to zdolność do utrzymania ciągłości w pokrywaniu wydatków, czyli terminowego regulowania bieżących zobowiązań. Innymi słowy mówiąc płynność finansowa mówi czy dane przedsiębiorstwo potrafi spłacić swoje bieżące zobowiązania przy użyciu bieżących aktywów. Wskaźniki te spełniają bardzo ważną rolę w ocenie kondycji finansowej przedsiębiorstwa. Najważniejszymi wskaźnikami oceniającymi płynność finansowa są:


1) Wskaźnik bieżącej płynności (current ratio)


2) Wskaźnik szybki, tzw. kwaśny test (buick ratio lub acid test ratio) lub wskaźnikiem podwyższonej płynności


3) Wskaźnik płynności gotówkowej (Cash ratio)


Szczególnie ważne są dwa pierwsze wskaźniki. Dają one jasna informacje zarządzającym przedsiębiorstwem o zdolności firmy do regulowania zobowiązań co ma implikacje w podejmowaniu trafnych decyzji.


Wskaźnik bieżącej płynności:


aktywa bieżące/pasywa bieżące


Gdzie:


aktywa bieżące=gotówka+należności+zapasy+środki na rachunkach bankowych


pasywa bieżące=zobowiązania krótkoterminowe+rozliczenia międzyokresowe


Tak więc można powiedzieć, iż wskaźnik bieżącej płynności mówi o zdolności do spłaty bieżących zobowiązań. Pokazuje on również o ile aktywa bieżące przewyższają pasywa bieżące. Jest to ważny aspekt z punktu widzenia wiarygodności kredytowej. Duzy wskaźnik jest dobrym zabezpieczenie dla kredytodawców. Wskaźnik ten przyjmuje różną wartość. Zależy on także od branży, w której funkcjonuje przedsiębiorstwo. Powszechnie przyjęto, iż wskaźnik ten powinien być większy od 1. Najlepiej gdy kształtuje się w okolicach 2. Zbyt wysoka wartość powyższego wskaźnika również nie jest mile widziana. Świadczy bowiem ona zazwyczaj o zbyt dużych zapasach bądź o należnościach trudno ściągalnych. Wskaźnik ten daje dużo informacji zarządzającym. Odchylenia In plus czy In minus dają sygnał zarządzającym, ze zarządzanie finansami jest realizowane s sposób Malo efektywny. Niska wartość wskaźnika jest sygnałem do tego, iż firma staje się coraz bardziej niewypłacalna i może stracić płynność finansowa. Z kolei wysoka wartość- co można łatwo wywnioskować ze wzoru informuje o zmniejszającym się finansowaniu bieżącej działalności poprzez krótkoterminowe zobowiązana. Warte wspomnienia jest również to, iż gdy aktywa bieżąca > pasywów bieżących czyli kapitał pracujący >0 to wskaźnik bieżącej płynności będzie większy niż 1.


Wskaźnik podwyższonej płynności (wskaźnik szybki):


(aktywa bieżące-zapasy-krótkoterminowe rozliczenia międzyokresowe)/pasywa bieżące


Jak widać na powyższej zależności z aktywów bieżących wyklucza się zarówno zapasy jak i krótkoterminowe rozliczenia międzyokresowe. Jest to spowodowane tym, iż niektóre z zapasów maja ograniczona płynność i tym samym nie mogą być traktowane jako aktywa, którymi można pokrywać zobowiązania bieżące. Mając to na uwadze można powiedzieć, że licznik jest utożsamiany z suma gotówki, pieniądzach na rachunkach i należności. Powyższa zależności mówi nam ile razy płynne aktywa przewyższają pasywa bieżące.


Optymalna wielkość wskaźnika płynności szybkiej równa jest w przybliżeniu wskaźnikowi płynności bieżącej. Podobnie jak przy pierwszym wskaźniku nie powinien być mniejszy od 1 (wyjątkiem jest występowanie wysokiej inflacji). W przypadku gdy wskaźnik płynności szybkiej przyjmuje niskie wartości, a wskaźnik bieżącej płynności- wysokie może to oznaczać, iż przedsiębiorstwo posiada duże zapasy bądź według Dębskiego jest to wynik świadomej polityki obrony przed inflacja.


Zbyt wysoka wartość wskaźnika szybkiego można interpretować jako zbyt duża wartość gotówki, która często jest bezużyteczna bądź wzrost nieściągalnych zobowiązań. Z drugiej strony niski wskaźnik informuje nas o kiepskim stanie finansowym przedsiębiorstwa i ostrzega o możliwości wystąpienia problemów z terminowym regulowaniem zobowiązań.


Wskaźnik płynności gotówkowej:


środki pieniężne/pasywa bieżące


Jak widać powyższy wskaźnik- wskaźnik zdolności płatniczej. Wskaźnik ten jest ilorazem najbardziej płynnych aktywów- środków pieniężnych i pasywów bieżących. Informuje on nas jaka część zobowiązań może zostać spłacona natychmiast. Ten wskaźnik ma mniejszą wartość poznawcza ze względu na fakt, iż ciężko określić dla niego wartość wzorcową. Teoretycznie przyjmuje się za dobra sytuacji, gdy wskaźnik jest stosunkowo niski (0,1; 0,2), gdyż oznacza to, iż firma posiada stosunkowo mało środków pieniężnych, nie marnują się one leżeć bezczynnie w kasie, ale są efektywnie wykorzystywane przez przedsiębiorstwo.


W firmie należy badać łącznie wszystkie trzy wyżej wymienione wskaźniki. Dają one pełniejszy obraz sytuacji finansowej przedsiębiorstwa niż każdy z osobna. Należy również zbadać dynamikę zmian tych wskaźników na przestrzeni lat. Niskie wartość wskaźników płynności mogą świadczyć o słabej możliwości do regulowania zobowiązań. Z kolei wysokie wartości wskaźników płynności mogą oznaczać utrzymywanie nadmierna ilość płynnych aktywów w tym gotówki co zmniejsza rentowność.


---

Robert Kajzer- Specjalista ds. Inwestowania na Giełdzie Papierów Wartościowych
Grow and Go - darmowy kurs poświęcony Papierom Wartościowym
ABC Inwestowania – porady dotyczące inwestowania na giełdzie
Forum Klubu Inwestorów – porozmawiaj z innymi inwestorami o inwestowaniu



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sobota, 4 grudnia 2010

4 podstawowe zasady zarządzania pieniędzmi, które uchronią Cię przed głupimi błędami

4 podstawowe zasady zarządzania pieniędzmi, które uchronią Cię przed głupimi błędami


Autorem artykułu jest Robert Kajzer




Jest kilka zasad, do których powinieneś się stosować, aby odnieść sukces na giełdzie. Musisz bezwzględnie przestrzegać wszystkich poniższych wskazówek. Pominięcie choćby jednej doprowadzi wcześniej czy później do zagłady Twojego portfela inwestycyjnego.

Zasada 1


Zainwestowane fundusze na giełdzie nie powinny przekraczać 50% posiadanego kapitału.


Reszta kapitału powinna zostać na tzw. czarną godzinę i być ulokowana w bezpieczne walory, jak np. dłużne papiery wartościowe. Na rynku akcji powinna znajdować się co najwyżej połowa kapitału. Druga połowa ma służyć jako zabezpieczenie.


Jeśli więc dysponujesz 20 000 zł, powinieneś obracać na giełdzie kwotą w wysokości 10 000 zł.


Zasada 2


Na jednym rynku powinieneś ulokować co najwyżej 15% posiadanego kapitału.


Ta zasada pozwala ograniczyć ryzyko zainwestowania zbyt dużej ilości kapitału w jeden rynek. Gdybyś ulokował wielkość kapitału w jeden walor i wystąpiłaby znaczna przecena, poniósłbyś dość duże straty.


Zasada 3


Maksymalna kwota, którą ryzykujesz na konkretnej transakcji, powinna wynosić najwyżej 5%.


Ta zasada jest powszechnie znana jako metoda szybkiego ucinania strat. To jest bardzo duża zmora inwestorów i to w dodatku nie tylko tych początkujących. Psychika ludzka manipuluje podejmowaniem decyzji i powoduje, że ludzie przetrzymują przegrane pozycje, gdyż nie chcą wyjść na niekompetentnych i zamykać pozycji ze stratą. Z drugiej strony, gdy otworzą pozycję i zaczynają zarabiać, czym prędzej zamykają zwycięską pozycję, gdyż ogarnia ich przeogromny strach przed utratą już zarobionych pieniędzy. Jeśli chcesz zarabiać na giełdzie, musisz postępować na odwrót — szybko ucinać straty i pozwalać jak najdłużej rosnąć zyskom.


W tych 5% powinny być również wliczone koszty prowizji. 5% to całkowita strata, na jaką powinieneś się godzić, jeśli zajmiesz pozycje po złej stronie rynku.


Zasada 4


Inwestując na rynku towarowym, nie inwestuj w jedna grupę towarów więcej niż 20% swojego kapitału.


Niektóre towary zachowują się bardzo podobnie. Gdy jeden z nich rośnie, drugi także zyskuje na wartości. Dzieje się tak np. ze zlotem i srebrem. Zazwyczaj sytuacja wygląda tak, że gdy złoto rośnie, srebro także wykazuje tendencje wzrostową. Jeśli teraz zainwestowałbyś cały kapitał w te dwa towary, naruszyłbyś zasadę dywersyfikacji i w przypadku dużej przeceny na tym rynku straciłbyś dużo więcej niż w przypadku zdywersyfikowanego portfela inwestycyjnego.



Podsumowanie


Oczywiście możesz robić odstępstwa od tych reguł. Musisz jednak robić to z głową. Możesz przecież grać bardziej agresywnie, inwestując większość kapitału w konkretny walor. Pamiętaj jednak, ze podejmujesz wtedy większe ryzyko. Ze swej strony mogę jeszcze dodać, że o ile te wyżej wymienione reguły powinieneś dostosować do siebie i swojego charakteru inwestowania, to zasada numer 3 powinna zostać nienaruszona.


Wyobraź sobie, że zainwestowałeś pokaźną część swojego kapitału w daną spółkę. Pomyliłeś się i cena zaczęła spadać. Wychodzisz z rynku ze stratą 5%. W przypadku gdybyś tu nagiął zasadę 3, straciłbyś dużo więcej. Zapewniam Cię, że w tym przypadku dość często włączyłaby się do dyskusji Twoja psychika, która podpowiadałaby Ci, że rynek się odwróci. Żyłbyś nadzieją, że w końcu rynek zacznie podążać według Twoich planów. Szkoda tylko, że nadzieja jest matką głupich i w większości przypadkach tak się nie dzieje. Stracisz wtedy 30, 50 a może i 80% kapitału. To już nie jest zbyt radosna nowina.


---

Robert Kajzer- Specjalista ds. Inwestowania na Giełdzie Papierów Wartościowych
Grow and Go - darmowy kurs poświęcony Papierom Wartościowym
ABC Inwestowania – porady dotyczące inwestowania na giełdzie
Forum Klubu Inwestorów – porozmawiaj z innymi inwestorami o inwestowaniu



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

piątek, 3 grudnia 2010

20 dobrych praktyk zarządzania pieniędzmi

20 dobrych praktyk zarządzania pieniędzmi


Autorem artykułu jest Robert Kajzer




Chciałbym Ci zbiorczo pokazać dobre praktyki zarządzania pieniędzmi i zawierania transakcji, które przybliżą Cię do osiągnięcia sukcesu na giełdzie. Nie musisz do wszystkich książkowo się stosować. Możesz modyfikować je według własnego uznania. Ważne żeby robić to mądrze, z głową i z zachowaniem zdrowego rozsądku.

1. Inwestuj zgodnie z trendem. Zawsze kieruj się trendem znajdującym się w dłuższej perspektywie od Twojej perspektywy inwestowania. Jeśli decydujesz się zainwestować środki na kilka miesięcy, patrz, w którą stronę podążają ceny na wykresie rocznym.


2. Kupuj na korektach. Podczas trendu wzrostowego na zniżkach, a podczas trendu spadkowego na wzrostach.


3. Ucinaj straty i pozwól zyskom rosnąć.


4. Stosuj stop lossy w celu automatycznego ucinania strat i minimalizowania ryzyka.


5. Inwestuj według wcześniej opracowanego planu.


6. Ciągle pracuj nad swoim planem. Zmieniaj go wraz ze zmieniającym się otoczeniem.


7. Zasady są po to, żeby je… stosować. Inwestuj zgodnie z zasadami zarządzania pieniędzmi.


8. Stosuj dywersyfikację, ale zachowaj umiar i zdrowy rozsadek.


9. Wchodź na rynek tylko wtedy, gdy relacja zysku do ryzyka wynosi minimum 3 : 1.


10. Powiększając swoją pozycję, pamiętaj:


a) Każda kolejna partia zakupów powinna mieć mniejszą wartość od poprzedniej.


b) Dostosuj linie obrony do progu zyskowności.


c) Powiększaj tylko pozycje, które przynoszą Ci zyski.


d) Nigdy nie powiększaj stratnych pozycji. Nie przyśpieszaj swojej egzekucji. Powinieneś od takich pozycji uciekać.


11. Ucz się na swoich błędach. Tylko człowiek głupi popełnia wciąż te same błędy.


12. Zamykaj w pierwszej kolejności pozycje przynoszące straty. Dopiero potem zajmuj się pozycjami przynoszącymi zyski.


13. Nie słuchaj „doradców”. Najlepiej podejmuj decyzje z daleka od rynku, od wszelkich notowań i analityków, którzy nie zarobili złamanego grosza na giełdzie.


14. Analizę zaczynaj od perspektywy długoterminowej i schodź na coraz krótsze perspektywy inwestowania aż do Twojej.


15. Stosuj krótkoterminowe wykresy do precyzyjnego wejścia i wyjścia z rynku.


16. Najpierw naucz się inwestować długoterminowo, a potem krótkoterminowo. W krótkoterminowym inwestowaniu musisz dużo szybciej podejmować trafne decyzje. Jeśli nie będzie umiał tego zrobić w długoterminowym inwestowaniu, to jak chcesz inwestować w krótkim terminie, gdzie podobne decyzje musisz podejmować natychmiast bez zastanowienia?


17. Nie sugeruj się prasą ani programami ekonomicznymi w TV podczas podejmowania decyzji inwestycyjnych.


18. Jesteś mniejszością. Uważaj na zachowania tłumu.


19. Ciągle ucz się i doskonal swoje umiejętności. Analizę techniczną będziesz dobrze wykorzystywał dopiero, gdy nabierzesz doświadczenia.


20. Ujmuj rzeczy prosto. Nie wszystko, co skomplikowane, jest lepsze. Nie przesadzaj z mnogością stosowanych metod i technik analizy. Czasem zastosowanie 2 technik jest skuteczniejsze niż zastosowanie 20.


---

Robert Kajzer- Specjalista ds. Inwestowania na Giełdzie Papierów Wartościowych
Grow and Go - darmowy kurs poświęcony Papierom Wartościowym
ABC Inwestowania – porady dotyczące inwestowania na giełdzie
Forum Klubu Inwestorów – porozmawiaj z innymi inwestorami o inwestowaniu



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 2 grudnia 2010

Co musisz wiedzieć o ryzyku Twoich inwestycji zanim zainwestujesz swoje pierwsze na giełdzie?

Co musisz wiedzieć o ryzyku Twoich inwestycji zanim zainwestujesz swoje pierwsze na giełdzie?


Autorem artykułu jest Robert Kajzer




Zanim zainwestujesz choćby złotówkę na giełdzie musisz rozważyć ważne zagadnienia i odpowiedzieć sobie na kilka pytań związanych z ryzykiem na giełdzie. Pozwoli Ci to uchronić się przed popełnieniem podstawowych błędów i tym samym zaoszczędzisz nie tylko pieniądze, ale i Twój cenny czas.

Dywersyfikować czy koncentrować?


Dywersyfikacja ogranicza ryzyko. Nadmierna dywersyfikacja powoduje jednak zbyt duże koszty transakcyjne, co uszczupli Twój zysk. Dywersyfikacja zakłada, że jeśli zainwestujemy w kilka różnych walorów, to nawet jeśli poniesiemy na części inwestycji stratę, to i tak wypracujemy niewielki, ale zawsze zysk przy umiarkowanym ryzyku. Spójrz na to z drugiej strony.


Czy nie lepiej ulokować całą kwotę w najbardziej zyskowne papiery wartościowe? Osiągniesz wtedy nieporównywalnie większy zysk. Możesz jednak również dużo więcej stracić. W tym przypadku więcej ryzykujesz, ale też masz więcej do zyskania.


Decyzję, czy będziesz dywersyfikował portfel czy go koncentrował musisz podjąć sam.


Jak wyznaczać linię obrony?


Nie wyobrażam sobie grania na giełdzie bez ustawiania zleceń stop loss. Jest to zlecenie pozwalające ustalić cenę, po której automatycznie pozycja będzie zamykana. Jak wyżej wspomniałem, stop loss powinien być ustawiony na takiej wysokości, aby nie ryzykować większej kwoty niż 5% (niektórzy zalecają nawet stopy w odległości 2% od ceny kupna waloru).


Musisz jednak mieć na uwadze wahania występujące na rynku. Jeśli zamierzasz grać ostrożnie i ustawiać stop lossy bardzo ciasno, musisz grać na rynkach, które charakteryzują się małymi wahaniami. W innym wypadku będzie Cię często wybijało z rynku i pomimo że będziesz bardzo szybko ucinał straty, to ilości taki małych strat plus koszty prowizji także mogą doprowadzić Cię do bankructwa na giełdzie.


Z drugiej strony zbyt szerokie stopy spowodują, że będziesz wystawiał na ryzyko zbyt dużą część swojego kapitału. Dlatego też musisz znaleźć jakiś złoty środek. Prawidłowe ustawienie stop lossów to duża sztuka i nie od razu będziesz dobrze operował tymi zleceniami.


Relacja zysku do ryzyka


Jak już wspomniałem najlepsi gracze mylą się minimum w 50% przypadków. Jak więc to możliwe, że osiągają takie spektakularne wyniki? Muszą stosować strategie szybkiego ucinania strat i pozwolenia zyskom rosnąć jak najdłużej.


Muszą wyjść na swoje, więc ta stosunkowo mała ilość zwycięskich transakcji powinna pokryć wszystkie straty i dodatkowo wypracować jeszcze zysk. Dlatego musisz patrzeć na potencjalne okazje wejścia na rynek pod kątem relacji zysku do ryzyka. Powszechnie przyjmuje się, że taka relacja powinna wynosić minimum 3 : 1, czyli potencjalny zysk musi być 3 razy większy niż potencjalna strata. Dopiero w przypadku gdy uda nam się znaleźć taką transakcję, powinniśmy wchodzić na rynek.


Problem jest jeden. Jak do licha mam przewidzieć, ile zysku można wyciągnąć z danej transakcji? Popularne operacje na wykresach pozwalają określić, jaki będzie minimalny zasięg ruchu cen. Dodatkowo należy patrzeć, czy nie ma w pobliżu jakiegoś ważnego poziomu oporu. Jeśli takowy znajduje się w odległości mniejszej niż powyższa relacja zysku do ryzyka, to nie warto wchodzić na rynek.


Bardzo rzadko będzie udawało Ci się wejść w zyskowne transakcje, które będą trwać przez długi czas, powiększając Twój kapitał. Musisz więc wykorzystać je do maksimum i nie zamykać ich przedwcześnie. Czasem jednak warto to zrobić, gdy masz wątpliwości co do kontynuacji trendu. Jeśli masz podejrzenia, że trend zaczyna się odwracać, lepiej czym prędzej ustawić stop loss i czekać na rozwój sytuacji. W przypadku potwierdzenia przypuszczeń stop loss zrealizuje Twój zysk. W przypadku pomyłki będzie nadal zarabiał na zyskownej transakcji.


Inwestowanie pakietami


Pewnie teraz sobie myślisz: kolejny cwaniak wymądrza się. Pozwolić zyskom rosnąć. Łatwo się mówi, ale w praktyce jest dużo trudniej.


No tak. Nie da się ukryć, w teorii wszystko wygląda pięknie, łatwo i przyjemnie. W praktyce zaś jest o wiele trudniej. Jak niby jeden czy drugi inwestor ma przewidzieć, czy nagły zwrot jest tylko korektą czy dłuższą zmianą trendu?


Jest to o tyle ciekawe zagadnienie, że pewnie nie raz widziałeś, jak następuje korekta, inwestor zamyka swoją pozycję, po czym spółka natychmiast robi gigantyczny skok w górę. Można się załamać, tracąc taką szansę na gigantyczne wręcz zyski.


Z drugiej strony nie możesz oczekiwać, że zawsze zwrot na rynku będzie tylko krótkotrwałą korektą. Gdy nastąpi zwrot na rynku, a Ty będziesz czekał na zakończenie tej zniżki, może się okazać, że to nie jest korekta tylko zmiana trendu, która wyczyści Twój rachunek, jeśli go nie zamkniesz.


Dlatego pokażę Ci w tym miejscu jedną technikę — inwestowanie pakietami. Polega to na tym, że dzielisz swój kapitał zainwestowany w daną spółkę na pakiety. Kiedy dojdziesz do momentu wystąpienia korekty, zrealizuj część zysków. Resztę pieniędzy zostaw do momentu, kiedy okaże się czy to tylko drobna korekta czy zmiana trendu. W przypadku zmiany trendu wycofaj resztę kapitału. Jeśli okaże się, że to była tylko korekta i są mocne przesłanki do tego, że kurs nadal będzie rósł, możesz ponownie wejść w ten walor wycofanym kapitałem.


Odmianą tej techniki jest strategia polegająca na wejściu w akcje danej spółki częścią kapitału i dokupywanie akcji w czasach korekt.


Ta technika może zwielokrotnić Twoje zyski.



Jak postępować po okresach sukcesów lub niepowodzeń?


W tym rozdziale nie dam odpowiedzi na te pytania, ale wskażę pewne kwestie, które powinieneś rozważyć.


Załóżmy, że straciłeś 50% kapitału. Żeby wyjść na zero, musisz teraz wypracować zysk rzędu 100%. Jeśli będziesz grał asekuracyjnie i ostrożnie, to bardzo długo będziesz musiał tę stratę odrabiać. Racjonalne więc jest granie agresywniejsze i bardziej ryzykowne. Problem w tym, że jeśli nic nie zmienisz w swoim systemie inwestycyjnym, to tak czy siak nadal będziesz ponosił porażki. Jest takie powiedzenie: tylko głupiec oczekuje innych rezultatów, robiąc ciągle to samo. No chyba że zdarzy się cud i rynek na moment wejdzie w taki stan, że Twój słaby system inwestycyjny będzie wskazywał prawidłowe sygnały wejścia/wyjścia z rynku. Rynek jest dynamiczny, cały czas ulega przekształceniom. W pewnym momencie na jakiś czas może przybrać taką formę, że przez chwilę zaczniesz wygrywać. To jest na takiej zasadzie, że nawet zepsuty zegar pokazuje prawidłową godzinę 2 razy na dobę. Jeśli jednak chcesz trwale odnosić sukcesy, musisz zmienić sposób wyboru zyskownych transakcji. Jeśli coś nie działa, trzeba to zmienić. Bardzo prosta zasada, a tak wielu inwestorów nie potrafi się przełamać i zacząć ją stosować.


Wydaje się, że łatwiej określić jakąś strategie, kiedy osiąga się zyski. No tak, wydaje się, że to prawda, ale tak nie jest, sądząc po poczynaniach wielu inwestorów. Przeciętny inwestor zyski bez zastanowienia od razu wykorzystuje, dokupując akcje w jakiejś rentownej transakcji. O ile w przypadku, gdy są przesłanki, że kurs nadal będzie rósł, jest to jak najbardziej pożądana decyzja, o tyle wielu inwestorów pakuje się w transakcje, które wykazują już oznaki wykupienia. Dokupują akcje znajdujące się na górce i… tracą.


Każdy inwestor w pewnych transakcjach zyskuje, a w pewnych traci. Tak samo kursy akcji zwyżkują i spadają. Najlepszym momentem na zwiększenie pozycji są okresowe korekty trendu wzrostowego. Nie należy jednak kupować akcji, kiedy akcje danej spółki wykazują tendencję spadkową. Nigdy nie graj przeciwko rynkowi, przeciwko tłumowi. Tłum ma przeogromną moc. Pewnie nie raz widziałeś wyścigi kolarskie. Peleton potrafi zniwelować praktycznie każdą stratę do ucieczki. Wiele razy ucieczka miała już taką przewagę, że wydawałoby się, że nic nie może pozbawić uciekiniera zwycięstwa. Najczęściej jednak peleton dopadał uciekiniera i o zwycięstwo walczył ktoś z grupy. Tak samo jest na giełdzie. Jest takie powiedzenie: Trend is your friend — trend jest Twoim przyjacielem. Radzę Ci dobrze, powieś sobie taki napis nad swoim biurkiem, zapamiętaj i stosuj go w życiu. Pozwoli Ci to uniknąć wielu porażek i niepowodzeń na giełdzie.


Gdy wejdziesz na rynek po okresie spadków, masz dużo większe szanse na zyski niż wtedy, gdy wejdziesz na rynek, który pnie się nieustannie do góry od miesięcy. Nie bój się, wcześniej czy później jakaś korekta musi przyjść. Rynek potrzebuje wytchnienia. Rynek potrzebuje złapać oddech przed dalszymi wzrostami. W końcu część inwestorów postanowi zrealizować część swoich zysków, spychając kursy kilka punktów niżej. Ty musisz tylko trafnie ocenić, czy to korekta czy stałe odwrócenie trendu. Jeśli korekta, zwiększ pozycję i nadal pomnażaj swoje zyski.


Zasady zarządzania pieniędzmi a metody analizy technicznej


Oprócz trzymania się zasad zarządzania pieniędzmi musisz również posiąść wiedzę dotyczącą momentów wchodzenia i wychodzenia z rynku. Składa się na nią m.in. wiedza o zarządzaniu pieniędzmi, ale także znajomość analizy technicznej czy umiejętności posługiwanie się różnymi rodzajami zleceń kupna/ sprzedaży. Pominę omówienie analizy technicznej i rodzajów zleceń ze względu na fakt, że to materiał na kilka kolejnych opasłych publikacji. Chciałbym się za to skupić na połączeniu metod analizy technicznej z zasadami zarządzania pieniędzmi.


Wyznaczając linię obrony, musisz pamiętać, aby nie przekraczała ona możliwej dopuszczalnej przez Ciebie straty (np. 5%). Stosując analizę techniczną, możesz wyznaczyć obszary poziomu i wsparcia. Te obszary są często miejscem występowania korekt lub odwróceniem kierunku podążania trendu. Nie możesz przy wyznaczaniu swojej linii obrony popierać się tylko i wyłącznie zasadą 5%. Musisz również wykorzystać analizę techniczną i ustawiać linie obrony poniżej istotnego poziomu wsparcia w przypadku zawierania długiej pozycji (kupna waloru) lub powyżej istotnej linii oporu w przypadku pozycji krótkiej (krótka sprzedaż waloru).


---

Robert Kajzer- Specjalista ds. Inwestowania na Giełdzie Papierów Wartościowych
Grow and Go - darmowy kurs poświęcony Papierom Wartościowym
ABC Inwestowania – porady dotyczące inwestowania na giełdzie
Forum Klubu Inwestorów – porozmawiaj z innymi inwestorami o inwestowaniu



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 1 grudnia 2010

Jak osiągnąć stały dochód na giełdzie?

Jak osiągnąć stały dochód na giełdzie?


Autorem artykułu jest Robert Kajzer




Wydawałoby się, że osiągniecie stałego dochodu jest niemożliwe. Oczywiście totalnie stały dochód to mit. Giełda to nie jest lokata bankowa i nie można tutaj wszystkiego przewidzieć. Dlatego też nie można osiągnąć stałego dochodu w stricte znaczeniu tego słowa. Moim zdaniem można jednak osiągnąć względnie stały dochód.

Są 2 podstawowe metody osiągnięcia takiego stałego dochodu.


Po pierwsze stały dochód możesz osiągnąć poprzez zbudowanie odpowiedniego portfela inwestycyjnego i czerpanie zysków przede wszystkim z dywidendy. Oczywiście musisz taki portfel inwestycyjny stale kontrolować by znajdowały się w nim cały czas takie papiery wartościowe, które będą przynosiły największe dywidendy w porównaniu do kosztów kupna tych walorów. Jeśli przy okazji te papiery wartościowe będą zyskiwały na wartości na parkiecie to też dobrze. Jednak to nie jest twoim głównym celem. Ty w tym podejściu masz zarabiać przede wszystkim na dywidendzie. Oczywiście jeśli dana spółka będzie przynosić stale wysokie dywidendy to siłą rzeczy będzie dobrze oceniana przez rynek i cena jej akcji także będzie rosła.


Drugie podejście opiera się na stworzeniu systemu inwestycyjnego, który niejako automatycznie będzie generował Ci sygnały inwestycyjne. Nie chodzi tu o zrobienie maszynki do robienia pieniędzy, która nigdy się nie myli bo to jest niemożliwe. Ważne żeby ten system w dłuższym okresie pozwalał dobrze zarabiać. System musisz tak opracować, żeby dawał zarobić systematycznie w długim okresie. System, który zarabia raz na 3 lata nie jest za dobrym systemem. Musisz go zmienić.


Nie jest to jednak takie proste jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Jest to jednak wykonalne. Oprócz tego, że musisz stworzyć system, musisz oczywiście go modyfikować i dostosowywać do panujące sytuacji na rynku. Rynki są dynamiczne. Ciągle są w ruchu i ulegają zmianom. Twój system też musi się zmieniać wraz ze zmianami na rynkach, aby stale generował prawidłowe sygnały inwestycyjne, które pozwolą Ci stale zarabiać pieniądze na giełdzie.


---

Robert Kajzer- Specjalista ds. Inwestowania na Giełdzie Papierów Wartościowych
Grow and Go - darmowy kurs poświęcony Papierom Wartościowym
ABC Inwestowania – porady dotyczące inwestowania na giełdzie
Forum Klubu Inwestorów – porozmawiaj z innymi inwestorami o inwestowaniu



Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl