sobota, 3 grudnia 2016

Unieważnienie przetargu? A jednak!

Unieważnienie przetargu? A jednak!


Autor: Piotr Rechocki


Przetarg jest formą zbierania ofert. Na ich podstawie, na drodze swego rodzaju konkursu ogłaszanego przez przedsiębiorstwo, instytucję, organizację samorządową lub osobę prywatną można wybrać zwycięzcę. Czy może się okazać, że przetarg, który wygraliśmy został unieważniony?


Kiedy przetarg ogłaszany jest przez osobę prywatną to przyszły zleceniodawca może w sposób swobodny (o ile postępowania te będą zgodne z literą prawa) wyłonić jego zwycięzcę wedle własnych kryteriów. Jednak taka swoboda też ma swoje granice i warunki przetargów mogą być zmienione, a sam przetarg odwołany tylko wtedy, kiedy zostało to zastrzeżone w treści ogłoszenia. Wszelkie zmiany powinny to zostać wniesione w taki sam sposób, w jaki ogłoszono przetarg. Odwołanie konkursu nie może jednak naruszać samej jego istoty – zleceniodawca nie może unieważnić wyników już po zakończeniu przetargu. Może jednak zamknąć przetarg bez wybrania żadnej z ofert – oczywiście, o ile warunki przetargu nie traktują inaczej. Każda decyzja zleceniodawcy musi zostać ogłoszona na piśmie natychmiast po jej podjęciu.

Przetargi ogłaszane przez podmioty podlegające ustawie o zamówieniach publicznych muszą natomiast bezwzględnie podlegać zasadom zapewniającym obiektywizm wyboru i chroniącym uczciwą konkurencję. Przepisy wprost nakładają na podmiot przeprowadzający przetargi obowiązek do ogłaszania kryteriów oceny i wyboru zleceniodawcy, więc swobodny wybór oferty względnie najkorzystniejszej jest tu nie tyle nawet, co niemożliwy, ale przede wszystkim sprzeczny z samą ideą przetargów. A przetargi przecież mają na celu wyłonienie najlepszego, najtańszego, najbardziej funkcjonalnego wykonawcy. Zamówień publicznych nie da się odwołać – mają one bowiem charakter przyrzeczeń, których celem jest osiągnięcie przez przyrzekającego (oczywiście w zamian za nagrodę) określonego działania lub rezultatu. Zamiast odwołać, przetarg można unieważnić – może to jednak nastąpić jedynie w sytuacjach przewidzianych w ustawie, o których prowadzący przetarg zobowiązany jest powiadomić wszystkich uczestników, podając przy tym uzasadnienie prawne.

W przypadku zaistnienia wszelkich niejasności – warto sięgnąć po kodeks cywilny, którego artykuły (od 70.1 do 70.5) zawarte są wszystkie przepisy dotyczące przetargów.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz