czwartek, 27 stycznia 2011

Jak inwestować w diamenty i nie stracić? Cz. 1.

Jak inwestować w diamenty i nie stracić? Cz. 1.

Autorem artykułu jest Rafal Szybiak



W ostatnich miesiącach w mediach pojawia się hit inwestycyjny ostatnich lat, czyli diament. Diament jest synonimem sukcesu i luksusu, dobrem pożądanym przez wszystkich. Jest też ciekawą inwestycją.

Historia pokazuje, że ceny diamentów inwestycyjnych rosną nieprzerwanie od dziesiątków lat, a stopa zwrotu z inwestycji w krajach o rozwiniętej gospodarce rynkowej zawsze przewyższa inflację. Diamenty wydają się więc być bardzo ciekawą alternatywą zabezpieczania majątku, od niedawna dostępną dla każdego. Na czym polega wyjątkowość i specyfika diamentu, że stał się on celem inwestorów? Na jaką stopę zwrotu możemy liczyć inwestując w diamenty? Jaki jest przewidywany horyzont czasowy takiej inwestycji? Jak optymalnie dobrać kamień, aby móc relatywnie łatwo zrealizować zysk?

Jakie są czynniki przemawiające za tym, że diament jest dobrą inwestycją?
Rozpatrując trzy kryteria optymalizacji inwestycji: zysk, ryzyko i łatwość likwidacji diament w perspektywie czasu przynosi zadowalający i dość wysoki zysk przy minimalnym ryzyku. Kwestia szybkości likwidacji pozostaje po dziś dzień sporna. Nie jest to oczywiście niezwykle płynny papier wartościowy, lecz również nie można porównać diamentu do nieruchomości w określonej lokalizacji, którą niezwykle ciężko jest zbyć. Handel diamentami odbywa się globalnie, diament inwestycyjny certyfikowany przez niezależne i uznawane laboratoria gemmologiczne będzie uznawany wszędzie na świecie. Istnieją firmy gwarantujące odkup kamienia, co też jest pewnym zabezpieczeniem w przypadku potrzeby nagłej realizacji zysku.

Inwestycja w diamenty przynosiła relatywnie wysoki zysk w perspektywie czasu przy minimalnym bądź niewielkim ryzyku. Historia pokazuje, że ceny poszczególnych grup tych kamieni w krajach wysokorozwiniętych rosły stabilnie ponad wartość inflacji w okresach hossy, w okresach bessy zaś ceny szybowały w górę, co było odwierciedleniem przepływu kapitału z konwencjonalnych narzędzi inwestycyjnych do metod alternatywnych. Fakt, że diament nie jest do końca podatny na spekulacje powodowany jest dwoma głównymi czynnikami:
1. Nie istnieją na świecie dwa jednakowe diamenty. Występują one w przyrodzie w mnogości kolorów, różny jest stopień i rozmieszczenie ich "zanieczyszczeń". Niebagatelny wpływ na ich cenę ma jakość wykonania szlifu i właściwe proporcje. Przez to diament inwestycyjny nie podlega standaryzacji i do chwili obecnej nie istnieją spekulacyjne narzędzia inwestycyjne oparte o cenę indeksu diamentów, mimo, że wielokrotnie podejmowano próby ich stworzenia. Oczywiście istnieją standaryzowane raporty cen diamentów na świecie, takie jak najważniejszy z nich Rapaport Diamond Report, jednak handel diamentami odbywa się więc tylko fizycznie.
2. Jest to rynek ściśle regulowany. Rynek wydobywczy na świecie w 40 do 50% jest w rękach korporacji De Beers, obecnie widać ruchy wskazujące na kształtowanie się nowego gracza na rynku diamentowym - Rosji. Wciąż jest to jednak teatr kilku zaledwie aktorów, którym nie za bardzo zależy na spadkach cen tego wyjątkowego klejnotu.
Nie można zachwalać diamentu pod względem wygenerowanego w ostatnich latach zysku, gdyż podobne wzrosty kamieni pewnych grup pozostaną bez precedensu. Doświadczenie wskazuje przecież, że historyczne wyniki jakiejkolwiek metody inwestowania nie zapewnia osiągnięcia zbliżonych wyników w przyszłośći. Podobnie rzecz się ma z diamentami i zmianą ich cen w czasie. Pamiętać należy jednak, że wzrost ten jest jak najbardziej stabilny, co sprawia, że inwestycja w diamenty jest bardzo bezpieczną metodą lokowania kapitału.

Diamenty są niezwykle skoncentrowanym, a zarazem bardzo dyskretnym bogactwem. Kamień o średnicy 6.5 mm w szlifie brylantowym (1 ct) o określonych parametrach reprezentuje wartość ok. 3 do 20 tysięcy euro. Kamień o średnicy 11 mm (5 ct) jest warty ok. 60 do 200 tysięcy euro. Taki klejnot jest bardzo mobilny - łatwy do przewiezienia i ukrycia.

Jego wyjątkowe właściwości fizyczne sprawiają, że ten minerał jest bardzo odporny na czynniki zewnętrzne. Handel diamentami nie jest oficjalnie rejestrowany - jego zakup odbyć się może wyłącznie "na paragon". Są to kolejne argumenty przemawiające za tym, że diament jest dobrą inwestycją.

Jest też również druga strona medalu...
Oczywiście istnieją przeciwnicy inwestowania w diamenty. Ich kontrargumenty to przede wszystkim:
1. Niewielka płynność inwestycji - nie jest łatwo sprzedać duży diament ze względu na jego wysoką cenę mimo wypracowanego atrakcyjnego "wirtualnego zysku".
2. Trudności z wyceną niezwykle rzadkich grup kamieni. Niektóre diamenty są tak niespotykane (szczególnie pod względem koloru), że ich wycena jest wręcz niemożliwa.
3. Ryzyko nabycia diamentu, który prawdziwym diamentem nie jest bądź kamienia o zatuszowanych niedoskonałościach. Istnieją już diamenty syntetyczne o bardzo zbliżonych parametrach, lecz wielokrotnie niższej cenie, jak również cały szereg metod ukrywania ich niedoskonałości.
4. Ryzyko nabycia kamienia w cenie wyższej, niż rynkowa (oszustwo sprzedawcy).

Argumenty przemawiające za tym, że jednak diament nie jest rozsądną alternatywą lokowania kapitału są bardzo rozsądne, lecz trochę na wyrost. Jak w przypadku innych alternatywnych metod inwestowania tu również trzeba wykazać się pewnym minimum wiedzy, aby rozsądnie zaplanować tą inwestycję i nie narazić się na przykrości. Edukacja w tym kierunku jest niezbędna, aby pozorne wady inwestycji diamentowej zamienić w jej zalety i ominąc pułapki tej bardzo ekskluzywnej formy pomnażania oszczędności.

---

Rafał Szybiak
http://www.Brandmind.pl
http://www.iDiamenty.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Inwestycje bezpieczne czy agresywne?

Inwestycje bezpieczne czy agresywne?

Autorem artykułu jest Rafał Chmielewski



Jeżeli nie możesz znaleźć odpowiedniego dla siebie sposobu inwestowania, to przede wszystkim najpierw powinieneś samodzielnie ustalić, która z wielu rodzajów inwestycji jest dla Ciebie najodpowiedniejsza.

Generalnie rzecz ujmując, inwestorów można podzielić na dwie grupy. W pierwszej znajdziemy tych, którzy preferują niskie dochody, ale za to obarczone minimalnym ryzykiem - nazwijmy ich konserwatywnymi inwestorami; natomiast w drugiej znajdują się inwestorzy preferujący wysokie dochody, jednak niosące ze sobą duże ryzyko inwestycyjne - nazwijmy ich agresywnymi inwestorami.

Która z inwestycji jest dla ciebie najwłaściwsza? To trudne pytanie a odpowiedź na nie zależy głównie od twojego doświadczenia w inwestowaniu, preferowanego ryzyka, wieku oraz - co najważniejsze - sytuacji majątkowej. Zazwyczaj najlepszym rozwiązaniem jest tzw. dywersyfikacja portfela inwestycyjnego, a więc rozłożenie ryzyka pomiędzy instrumenty o niskim i wysokim ryzyku z tym, że większa część kapitału powinna zostać ulokowana w formach bezpiecznych. W ten sposób nasz majątek rośnie i jednocześnie jego większość jest (w miarę) bezpieczna.

Inwestycje konserwatywne mogą polegać na depozycie bankowym, inwestycjach w obligacje i bony skarbowe. Ten rodzaj inwestowania charakteryzuje się dobrym bezpieczeństwem, stabilnością i - w niektórych przypadkach - gwarantuje z góry przewidywalną stopę zwrotu. Zysk z takich form oszczędzania jest jednak relatywnie niewielki i wpływ na jego ostateczną wielkość ma obecna sytuacja ekonomiczna a także potrzeby banków oraz poszczególnych państw (albo jego jednostek) emitujących papiery wartościowe.

Średnia stopa zwrotu z inwestycji konserwatywnych waha się od 4 do 8 procent w skali roku w zależności od państwa, w którym ma ona miejsce. W większości krajów dodatkowo należy zapłacić podatek od zysków z takich inwestycji, i - po uwzględnieniu skali lokalnej inflacji - może się okazać, że faktyczny zysk z inwestycji konserwatywnej jest znikomy.

W drugiej grupie inwestycji możemy odnaleźć inwestycje giełdowe, walutowe, oraz w różnego rodzaju fundusze. Fundusze agresywne (takie właśnie jak fundusze Vandiora) charakteryzują się wysokim stopniem ryzyka, brakiem gwarancji zwrotu kapitału oraz wysokimi zyskami. Ten ostatni warunek jest powodem, dla którego wartość portfela inwestycyjnego potencjalnego inwestora będzie rosła.

Inwestycje agresywne mogą generować wysokie zyski, sięgające kilkuset procent rocznie (tak na przykład w funduszach Vandiora), w zależności do aktualnej sytuacji ekonomicznej lub też w przeciwieństwie do niej, jednakże należy sobie również zdawać sprawę z możliwości osiągnięcia zysków negatywnych, a więc strat.

Podsumowując, inwestowanie konserwatywne nie pozwala na znaczne zwiększenie statusu materialnego. Stąd też formy oszczędzania o charakterze agresywnym powinny zdecydowanie być brane pod uwagę przy ustalaniu indywidualnego portfela inwestycyjnego. Dobrym rozwiązaniem jest tutaj właśnie inwestycja w fundusze Vandiora, które - jako agresywne - mają zdolność do generacji kilkusetprocentowych zysków w skali roku. Oczywiście błędem byłoby inwestowanie całego swojego kapitału w funduszach Vandiora, jednakże rozsądne jest wzięcie pod uwagę tego rodzaju formy pomnażania części swojego majątku.

Więcej na temat funduszy Vandiora można znaleźć na stronie Milion w 5 lat.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nie wszystko złoto co się świeci

Nie wszystko złoto co się świeci

Autorem artykułu jest zlotasz



Większości osób słowo "złoto" przywodzi na myśl żółty, błyszczący metal o znacznej wartości, z którego robi się monety, biżuterię i inne wartościowe przedmioty. Raz na jakiś czas słyszy się o nim także w wiadomościach, gdzie reporterzy ekscytują się kolejnym rekordem pobitym przez jego cenę.

Co niektórzy wiedzą też, że istnieje również coś takiego jak złoto białe, wiele osób jest przeświadczonych o tym, że jest ono droższe od zwykłego, bowiem w sklepach jubilerskich za wykonane z niego ozdoby często trzeba zapłacić więcej, niż za te, do których produkcji wykorzystano standardowy kruszec.

Okazuje się jednak, że nie jest do końca tak, jak sądzą opisani powyżej ludzie. Poza kolorem białym, złoto może mieć jeszcze inne barwy, niemal całą ich gamę, może być niebieskie, zielone, czerwone i czarne. Nie są to jednak żadne odrębne pierwiastki, a najzwyklejsze stopy cennego kruszcu z innymi metalami, których wartość niekoniecznie jest już tak wysoka. Okazuje się więc, że próba złota białego, czy mającego jakiś inny kolor jest niższa, niż zazwyczaj tego byśmy chcieli. Generalnie oznacza to, że nie mamy wtedy do czynienia z metalem czystym, ale takim, który zawiera nawet kilkadziesiąt procent domieszek.

Dobrze w związku z tym pamiętać o tym, że jeśli chcemy inwestować w złoto w postaci fizycznej, to powinniśmy jednak zaopatrywać się w sztabki lub monety 24-karatowe. Inaczej możemy mieć problem z późniejszym odsprzedaniem naszej lokaty za korzystną cenę. Można oczywiście liczyć, że o dobrym zwrocie z tak ulokowanego kapitału zdecyduje wartość artystyczna przedmiotów, jednak rynek dzieł sztuki jest dziedziną wymagającą wielkiej specjalistycznej wiedzy, a i to nie zawsze jest kluczem do sukcesu na nim.

Rynek metali szlachetnych nie jest więc dziedziną łatwą, wymaga sporej ilości wiedzy, tu podaliśmy jedynie jej niewielki fragment. W rzeczywistości jest to rozległa dziedzina wiedzy, którą posiadają jedynie nieliczni, oni też najlepiej potrafią na tym zarobić.

---

Inwestuj w metale szlachetne
Złota sztabka


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak inwestować w diamenty i nie stracić? Cz. 2.

Jak inwestować w diamenty i nie stracić? Cz. 2.

Autorem artykułu jest Rafal Szybiak



Jakie są podstawowe cechy charakteryzujące diament inwestycyjny? Na co zwracać szczególną uwagę przy wyborze diamentu w celach inwestycyjnych, aby przez lata cieszyć się udaną lokatą kapitału?

Rozróżnia się osiem podstawowych kształtów szlifu (shape and cutting style), pod jakimi może występować diament:
- okrągły, brylantowy lub Tolkowskiego (round),
- szmaragdowy (emerald),
- serce (heart),
- markiza (marquise),
- owalny (oval),
- kwadratowy (radiant),
- gruszka (pear),
- księżnej (princess).
Szlif okrągły, zwany również brylantowym jest ściśle określoną bryłą geometryczną opisaną w 1919 roku przez matematyka Marcela Tolkowskiego. Jest on najbardziej pożądanym kształtem i jedynym, którym charakteryzuje się diament przeznaczony pod inwestycję.

Czym jest "4C"?
4C to skrót angielskich nazw parametrów, które określają każdy diament. Są to:
- masa (carat),
- szlif (cut),
- barwa (colour),
- czystość (clarity).

Masę diamentów określa się w jednostkach zwanych karatami (1ct = 0.2 g). Im większy (cięższy) kamień, tym wyższa jest jego cena i stopa zwrotu w czasie.

Szlif jest chyba najważniejszym parametrem opisującym diament. Mylnym jest stwierdzenie, że pod pojęciem szlif (cut) kryje się osiem podstawowych kształtów, pod jakimi może występować oszlifowany kamień. Jakość szlifu oceniana jest po powstałym efekcie, jaki zostawia rozszczepione przez brylant światło. Niezwykle istotne są proporcje i symetria bryły geometrycznej, jak również jakość polerowania. Jakość szlifu określa się w następującej skali:
- doskonała (excellent),
- bardzo dobra (very good),
- dobra (good),
- zadowalająca (fair),
- słaba (poor).

Kolor (colour) diamentu określony jest literą alfabetu od D do Z. Barwa opisana terminem "najczystsza biel" oznaczona jest literą D. Wraz z kolejnymi literami alfabetu kolor kamienia zmienia się w bardziej szampański. Oczywiście najbardziej pożądane są diamenty o barwie D ze względu na rzadkość występowania.

Czystość (clarity) opisuje ilość niewykrystalizowanego węgla w diamencie. Przyjęto następujące określenia:
- F (Flawless) - czysty, bez jakichkolwiek wytrąceń grafitu,
- IF (Internally Flawless) - niewielkie, ale tylko powierzchniowe wytrącenia,
- VVS1 - VVS2 (Very Very Slightly Included) - niewielkie wytrącenia trudno zauważalne pod 10-krotnym powiększeniem,
- VS1 - VS2 (Very Slightly Included) - niewielkie wytrącenia widoczne pod 10-krotnym powiększeniem,
- SI1 - SI2 (Slightly Included) - wytrącenia łatwiej widoczne pod 10-krotnym powiększeniem,
- I1, I2, I3 (Included) lub P1, P2, P3, P (Peak) - wytrącenia widoczne gołym okiem.

Piąte "C".
Piątym "C" jest dla diamentu certyfikat. Certyfikat jest swego rodzaju metryką dla diamentu, gdzie opisane zostały wszystkie, nawet najbardziej szczegółowe parametry diamentu, a także jego droga od kopalni do rąk pierwszego inwestora. Certyfikat wydany przez niezależne laboratorium gemmologiczne jest świadectwem legalności kamienia, faktem, że kamień przeszedł kontrolę jakości. Numer certyfikatu jest wypalony również laserem na rondyście (największej średnicy) diamentu, co sprawia, że diament i przypisany do niego certyfikat są nierozłączną parą.

Zasada "4c" jest powtarzana jak mantrę przez sprzedawców oraz jubilerów i wydawałoby się, że są to jedyne parametry opisujące diament. Okazuje się jednak, że istnieje jeszcze kilka cech, które wpływają na wartość kamienia przeznaczonego pod inwestycję.

Proporcje i symetria diamentu są ściśle powiązane z jakością jego szlifu. Znając rzeczywiste wymiary poszczególnych elementów bryły brylantu istnieje możliwość ich porównania z wzorcową bryłą geometryczną według założeń Tolkowskiego. Wymiar tafli (table size) - największej, górnej powierzchnii kamienia jest wartością wyrażaną w procentach i określa ona stosunek średnicy tafli do średniej średnicy całego kamienia. Istotna jest również grubość rondysty, kąt nachylenia korony i pawilonu. Właściwy kształt i proporcje bryły diamentu wpływa na dyspersję światła.

Diamenty charakteryzują się również pewnym stopniem fluorescencji, czyli emisją światła pod promieniowaniem UV, jak również scyntylacjami, czyli dodatkowym błyskiem świetlnym, gdy kamień jest w ruchu. Są to zagadnienia, o których początkujący diamentowy inwestor nie wie, a mają one ogromne znaczenie przy ustalaniu ceny diamentu inwestycyjnego.

Co więc kupić? Na co zwracać uwagę, aby nie wpaść w pułapkę zastawioną przez sprytnego, lecz nie do końca uczciwego sprzedawcę? W kolejnej części postaram się dookreślić zasady, którymi należy się kierować przy wyborze diamentu, aby nasza inwestycja nie przyniosła strat, a oczekiwane zyski.

---

Rafał Szybiak
http://www.Brandmind.pl
http://www.iDiamenty.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak dostać dotację z Unii

Jak dostać dotację z Unii

Autorem artykułu jest marek nowak



Niestety większość Przedsiębiorców nadal nie wie, jak dotrzeć do źródeł, które w pełni poinformują go o tym, jak dostać dotację. Brak wiedzy jest najczęstszą przyczyną niewykorzystania środków finansowych dostępnych w ramach programów unijnych.

Dlatego, jeśli jesteś Przedsiębiorcą i nie wiesz, jak otrzymać dotację z Unii Europejskiej poniższy poradnik z pewnością Ci pomoże.

I. Określ status swojego przedsiębiorstwa

Aby wybrać odpowiedni program dotacji, musisz w pierwszej kolejności określić rodzaj swojej działalności. Upewnij się zatem, czy Twoja firma kwalifikuje się do mikro, małych, średnich czy też dużych przedsiębiorstw. Dzięki temu dowiesz się, które fundusze unijne przeznaczone są dla Twojego przedsiębiorstwa. W określeniu statusu firmy pomocny może być tzw. ,,Kwalifikator MSP'', zamieszczony na stronie internetowej Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (www.parp.gov.pl).

II. Określ obszar planowanego projektu

Dystrybucja środków unijnych odbywa się w oparciu o tzw. klasyfikację kategorii interwencji funduszy UE. Aby ograniczyć ryzyko odrzucenia złożonego projektu, określ dokładnie potrzeby inwestycyjne Twojego przedsiębiorstwa (np. prace badawczo-rozwojowe, zakup innowacyjnych maszyn i urządzeń, itp.) i scharakteryzuj je w taki sposób, aby były one zgodne z celami programowymi konkretnej kategorii interwencji. Nazywając problem, który chcesz rozwiązać poprzez ubieganie się o dotacje europejskie w znacznym stopniu zwiększysz swoje szanse na otrzymanie takiego wsparcia.

III. Określ lokalizację planowanej inwestycji

Pomoc unijna na lata 2007-2013 została podzielona na 16 programów regionalnych oraz programy zarządzane centralnie (Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka). W związku z tym na wysokość dofinansowania oraz możliwość wnioskowania wpływa również lokalizacja planowanej inwestycji. Ubiegając się o dotacje unijne w ramach regionalnych programów operacyjnych będziesz musiał złożyć aplikację we właściwej instytucji w regionie.

IV. Przygotuj wniosek aplikacyjny

Jeśli znasz już status swojego przedsiębiorstwa i wiesz, jakie inwestycje chcesz zrealizować dzięki pomocy unijnej, znajdź instytucję, która jest odpowiedzialna za dystrybucję środków UE w Twoim regionie. Zapoznaj się dokładnie z dokumentacją wybranego programu pomocy unijnej, która jest podstawą do prawidłowego opracowania aplikacji konkursowej. Następnie możesz przystąpić do przygotowywania wniosku oraz zgromadzenia wszystkich wymaganych dokumentów. Instytucje prowadzące nabór wniosków zobowiązane są do zamieszczenia na swoich stronach internetowych „Instrukcji wypełniania wniosku o dofinansowanie'' oraz dokumentacji konkursowej. Odwiedzając taką stronę dowiesz się, jak krok po kroku uzupełnić wniosek. Z pewnością pomoże Ci to w przygotowaniu odpowiedniej argumentacji planowanej inwestycji oraz w przygotowaniu opracowania finansowego. Pamiętaj również o wypełnieniu obowiązkowych załączników (np. harmonogram realizacji projektu, biznesplan, itp.). Następnie złóż wniosek w wymaganym terminie i według wymaganych procedur.

V. Poczekaj na ocenę wniosku

Ocena wniosku może trwać nawet trzy miesiące, dlatego musisz uzbroić się w cierpliwość. Cały proces jest dosyć skomplikowany i przebiega w kilku etapach. Najpierw ocenie podlega zgodność formalna wniosku z wytycznymi danego programu pomocy unijnej. Projekty, które przejdą do kolejnego etapu kontrolowane są pod względem wykonalności, a dokładniej sprawdza się czy ewentualny beneficjent jest w stanie zrealizować planowaną inwestycję. Ostatni etap polega na zbadaniu zgodności złożonego wniosku z wymogami merytorycznymi. Za spełnienie każdego z postawionych warunków projekt otrzymuje punkty. Jeśli Twój wniosek znajdzie się w puli projektów, które otrzymały największą ilość punktów to z pewnością podpiszesz umowę o dofinansowanie.


VI. Realizacja projektu

Pomoc unijna trafi na Twoje konto jeśli zrealizujesz projekt zgodnie z przedstawionym we wniosku harmonogramem oraz zgodnie z przedłożonym wcześniej kosztorysem. Projekt musi być właściwie rozliczony. Ponadto w wyznaczonym terminie należy złożyć sprawozdanie z przebiegu realizacji inwestycji.

Więcej informacji na temat tego, jak dostać dotację z Unii Europejskiej znajdziesz na stronach internetowych poszczególnych instytucji wsparcia, np. Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Ważny punkt informacyjny stanowi również Portal Funduszy Europejskich Ministerstwa Rozwoju Regionalnego (www.funduszeeuropejskie.gov.pl). Informacji możesz zasięgnąć także w punktach doradczych i konsultacyjnych stworzonych przy instytucjach zarządzających programami operacyjnymi oraz instytucjach pośredniczących.

Autor: Paweł Korn

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl